- Przez ostatnie paręnaście lat obserwowaliśmy upadek kolei w Polsce, kolejne miasteczka pozostawały bez połączeń, dworce wyburzano, co poprzedzano ustawianiem rozkładów w taki sposób, by były nieatrakcyjne dla podróżujących – uważa Michał Wysocki. - Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę, że są takie miejsca w naszym województwie jak na przykład Pakość, której mieszkańcy, aby dostać się do Bydgoszczy, muszą poświęcać nawet trzy godziny na dojazd.
Zdaniem przedstawicieli Lewicy, mieszkańcy mniejszych miejscowości nie mają zapewnionego normalnego dojazdu do urzędów wojewódzkich.
- Za ten stan rzeczy odpowiada zarówno Platforma Obywatelska, jak i Prawo i Sprawiedliwość, które mimo składania co jakiś czas deklaracji o naprawie transportu kolejowego tylko podtrzymuje tendencję do jego niszczenia – oświadcza Michał Wysocki.
Przedstawiciele Lewicy uważają, że należy wyprowadzić cykliczne rozkłady jazdy na lokalnych trasach oraz, że kolej musi być atrakcyjna dla podróżujących.
- Lewica złoży projekt ustawy, by PKP PLK stała się agencją rządową na wzór Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – poinformował Rafał Wąsowicz.
