- Uważamy, że jest potrzeba wprowadzenia podobnej karty również dla bydgoskich seniorów - mówi Ireneusz Nitkiewicz, szef SLD w Bydgoszczy i jednocześnie radny. - Nasz projekt jest uzgodniony z prezydentem, odpowiednie dokumenty są już przygotowane i myślę, że głosowanie nad Bydgoską Kartą Seniora mogłoby odbyć się na czerwcowej sesji - dodaje.
- Kartę seniora wprowadziło już wiele polskich miast. Wszędzie gdzie się pojawiała, spotykała się z wielkim zainteresowaniem. Teraz czas na Bydgoszcz - wyjaśnia Zdzisław Tylicki, szef bydgoskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. - Z danych wynika, że aż 70 procent polskich seniorów jest nieaktywnych. Wielu nie wychodzi z domu, bo ich zwyczajnie nie stać na teatr, kino czy inne rozrywki. Wprowadzając kartę seniora chcemy zaktywizować osoby powyżej 60 roku życia, wyciągnąć je z domu - dodaje Tylicki.
Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/bydgoszcz
- Chcemy zaapelować do marszałka, by włączył również nadzorowane przez siebie instytucje kultury. We Wrocławiu partnerami są na przykład firmy, które oferują wypoczynek dla seniorów - mówi radny Jakub Mendry.
Bydgoska Karta Seniora będzie imienna. Na razie jeszcze nie wiadomo, ile wyniosą ulgi. By otrzymać kartę, będzie trzeba złożyć specjalny wniosek. - Chcemy, by taka możliwość była również w biurach meldunkowych czy filii urzędu miasta w Zielonych Arkadach - informuje Ireneusz Nitkiewicz. - Jeśli się uda, być może karta zacznie obowiązywać w wakacje, ale najbardziej prawdopodobny termin to wrzesień.
