Policja informuje o efektach akcji wymierzonej w zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się nielegalnym obrotem odpadami. Chodziło również o substancje niebezpieczne i rakotwórcze. Nadzór nad postępowaniem prowadzi Prokuratura Krajowa w Łodzi.
14 akcji, 46 osób w rękach policji
- Z ustaleń śledczych wynika, że przestępcy trudnili się, między innymi fikcyjnym obrotem odpadami, fałszowaniem dokumentacji oraz oszustwami podatkowymi - mówi podkomisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji. - W procederze wykorzystywano nierzetelne Karty Przekazania Odpadów, ukrywając rzeczywiste miejsca ich składowania i transportu. Grupa miała również na koncie poważne przestępstwa skarbowe, związane z wyłudzaniem podatku VAT i CIT.
Były kandydat i mecenas sportu
To, jak ustaliliśmy, część sprawy nielegalnego składowiska odpadów w miejscowości Giebnia pod Pakością. Pod koniec grudnia ubiegłego roku na południu Polski zatrzymano Mateusza P., przedsiębiorcę z Pakości. Trafił do więzienia w związku z wyrokiem wydanym na niego wcześniej, a dotyczącym wyłudzeń VAT-owskich. Bracia P. są znani w okolicy, nie tylko z działalności biznesowej. Jeden z nich startował w ostatnich wyborach samorządowych, a do niedawna jeszcze wspierał klub sportowy Notecianka Pakość.
Nie działalność społeczna braci P. interesuje policję. Badane są ich związki ze sprawą śmieciową, dotyczącą gigantycznego nielegalnego składowiska w pobliskiej Giebni
Do tej pory, jak wynika z informacji przekazywanych przez CBŚP, przeprowadzono aż 14 realizacji, w trakcie których zatrzymano łącznie 46 osób. Policjantów z CBŚP w Bydgoszczy wspierali funkcjonariusze Zespołów Specjalnych CBŚP oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W działania zaangażowano również przedstawicieli Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie oraz inspektorów WIOŚ z Bydgoszczy i GIOŚ z Warszawy.
Będzie się tłumaczył z 600 faktur na 11 mln
- Wśród zatrzymanych znajduje się osoba, która wystawiła ponad 600 fikcyjnych faktur VAT na kwotę przekraczającą 11 milionów złotych. Inni podejrzani nielegalnie przewozili odpady niebezpieczne, w tym rakotwórcze, na składowiska przeznaczone wyłącznie dla odpadów innych niż niebezpieczne - dodaje podkom. Wrześniowski.
Śledczy nie mają wątpliwości, że chodzi o działalność o szerokiej skali. Prokuratura postawiła łącznie ponad 17 tysięcy zarzutów.
- Czterem osobom zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, 44 udział w tej grupie, a 15 – pranie brudnych pieniędzy. Dodatkowo podejrzani odpowiedzą za naruszenia przepisów środowiskowych i fałszowanie dokumentów - wylicza rzecznik CBŚP.
Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec 13 podejrzanych tymczasowy areszt.
W ubiegłym tygodniu Rada Miejska Pakości wystosowała petycję do premiera w związku z katastrofalną sytuacją w środowisku, spowodowaną przez działalność śmieciową w Giebni. Starania Rady Miejskiej Pakości wsparł Michał Sztybel, Wojewoda Kujawsko-Pomorski, który osobiście wizytował teren składowiska.
- Wojewoda jest w pełni świadom skali zagrożenia, dlatego wystąpił z interwencją do Minister Klimatu i Środowiska, Pauliny Hennig-Kloski. Rozwiązanie tego problemu wymaga wsparcia merytorycznego i finansowego władz centralnych, gdyż skala wyzwania przekracza możliwości naszego lokalnego samorządu - informuje Michał Siembab, burmistrz Pakości.
Po informacji dotyczącej działań CBŚP, opublikowanej w czwartek 17 kwietnia do sprawy odniósł się Michał Sztybel.
"Do grudnia 2023 roku państwo polskie przegrywało z mafiami śmieciowymi. Dziś to się zmienia" - napisał na swoim profilu na FB.
"Dzięki determinacji prokuratury, policji i służb ochrony środowiska, odzyskujemy kontrolę nad obszarami, które przez lata były poza skuteczną kontrolą państwa.
Kolejna akcja Bydgoskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji uderzyła w zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się nielegalnym obrotem odpadami, w tym substancjami niebezpiecznymi i rakotwórczymi. Skala działań? 17 tysięcy postawionych zarzutów, 4 osoby oskarżone o kierowanie grupą przestępczą, 44 o udział w niej, a 15 o pranie brudnych pieniędzy.
Nie poprzestajemy na działaniach operacyjnych. Weryfikujemy wszystkie obszary, w których instytucje publiczne zawiodły w walce z mafią śmieciową. Skierowałem zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwego popełnienia przestępstwa w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska.
Składowiska takie jak to w Giebni pod Pakością nie mogą się więcej powtórzyć!" - czytamy w social mediach Sztybla.
