Bydgoskie klasyki w ramach Drive it Day wyjechały na ulice
Deszczowy piątek (5 czerwca) właścicielom zabytkowych pojazdów nie odebrał frajdy ze wspólnego przejazdu w ramach akcji Drive it Day, czyli dnia jeżdżenia klasykiem, bo te wciąż czują się lepiej na drogach niż w muzeach!
Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki Nocą najpierw skrzyknęło wszelkich pasjonatów zabytkowych automobili na Wyspę Młyńską, skąd wyruszono ulicami miasta w kierunku Ostromecka. Tam zmotoryzowanych pasjonatów powitał Andrzej Gawroński, szef Zespołu Pałacowo-Parkowego Ostromecko MCK, który sam jest wielkim fanem motoryzacji w klasycznym wydaniu.
Następnie pasjonaci wyruszyli drogami malowniczej Doliny Dolnej Wisły, by dotrzeć do Chełma.
- W mieście miłości, jako zakochani w klasykach, zaparkujemy w centrum i skoczymy na wspólną herbatkę – zapowiedzieli organizatorzy.
Dorocznie Drive it Day było już koleją okazją do tego, by Bydgoskie Klasyki zamiast zlotu (który w związku z pandemią nadal nie jest możliwy) mogły zaprezentować się na ulicach miasta. Przypomnijmy, pod koniec maja po raz pierwszy na bydgoskich ulicach odbył się także foto spot, czyli przejazd zabytkowych pojazdów, które znalazły się w kadrach czekających na trasie fotografów.
- Jesteśmy głodni spotkań, których bardzo nam brakuje. Stąd inicjatywa, by klasyki wyjechały na ulice i tym samym każdy mógł je zobaczyć, legalnie, w ruchu- wyjaśniał nam Robert Woźniak, od trzech lat z przyjaciółmi organizujący spotkania Bydgoskie Klasyki Nocą.
Bydgoskie klasyki w ramach Drive it Day wyjechały na ulice
Deszczowy piątek (5 czerwca) właścicielom zabytkowych pojazdów nie odebrał frajdy ze wspólnego przejazdu w ramach akcji Drive it Day, czyli dnia jeżdżenia klasykiem, bo te wciąż czują się lepiej na drogach niż w muzeach!
Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki Nocą najpierw skrzyknęło wszelkich pasjonatów zabytkowych automobili na Wyspę Młyńską, skąd wyruszono ulicami miasta w kierunku Ostromecka. Tam zmotoryzowanych pasjonatów powitał Andrzej Gawroński, szef Zespołu Pałacowo-Parkowego Ostromecko MCK, który sam jest wielkim fanem motoryzacji w klasycznym wydaniu.
Następnie pasjonaci wyruszyli drogami malowniczej Doliny Dolnej Wisły, by dotrzeć do Chełma.
- W mieście miłości, jako zakochani w klasykach, zaparkujemy w centrum i skoczymy na wspólną herbatkę – zapowiedzieli organizatorzy.
Dorocznie Drive it Day było już koleją okazją do tego, by Bydgoskie Klasyki zamiast zlotu (który w związku z pandemią nadal nie jest możliwy) mogły zaprezentować się na ulicach miasta. Przypomnijmy, pod koniec maja po raz pierwszy na bydgoskich ulicach odbył się także foto spot, czyli przejazd zabytkowych pojazdów, które znalazły się w kadrach czekających na trasie fotografów.
- Jesteśmy głodni spotkań, których bardzo nam brakuje. Stąd inicjatywa, by klasyki wyjechały na ulice i tym samym każdy mógł je zobaczyć, legalnie, w ruchu- wyjaśniał nam Robert Woźniak, od trzech lat z przyjaciółmi organizujący spotkania Bydgoskie Klasyki Nocą.
Bydgoskie klasyki w ramach Drive it Day wyjechały na ulice
Deszczowy piątek (5 czerwca) właścicielom zabytkowych pojazdów nie odebrał frajdy ze wspólnego przejazdu w ramach akcji Drive it Day, czyli dnia jeżdżenia klasykiem, bo te wciąż czują się lepiej na drogach niż w muzeach!
Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki Nocą najpierw skrzyknęło wszelkich pasjonatów zabytkowych automobili na Wyspę Młyńską, skąd wyruszono ulicami miasta w kierunku Ostromecka. Tam zmotoryzowanych pasjonatów powitał Andrzej Gawroński, szef Zespołu Pałacowo-Parkowego Ostromecko MCK, który sam jest wielkim fanem motoryzacji w klasycznym wydaniu.
Następnie pasjonaci wyruszyli drogami malowniczej Doliny Dolnej Wisły, by dotrzeć do Chełma.
- W mieście miłości, jako zakochani w klasykach, zaparkujemy w centrum i skoczymy na wspólną herbatkę – zapowiedzieli organizatorzy.
Dorocznie Drive it Day było już koleją okazją do tego, by Bydgoskie Klasyki zamiast zlotu (który w związku z pandemią nadal nie jest możliwy) mogły zaprezentować się na ulicach miasta. Przypomnijmy, pod koniec maja po raz pierwszy na bydgoskich ulicach odbył się także foto spot, czyli przejazd zabytkowych pojazdów, które znalazły się w kadrach czekających na trasie fotografów.
- Jesteśmy głodni spotkań, których bardzo nam brakuje. Stąd inicjatywa, by klasyki wyjechały na ulice i tym samym każdy mógł je zobaczyć, legalnie, w ruchu- wyjaśniał nam Robert Woźniak, od trzech lat z przyjaciółmi organizujący spotkania Bydgoskie Klasyki Nocą.
Bydgoskie klasyki w ramach Drive it Day wyjechały na ulice
Deszczowy piątek (5 czerwca) właścicielom zabytkowych pojazdów nie odebrał frajdy ze wspólnego przejazdu w ramach akcji Drive it Day, czyli dnia jeżdżenia klasykiem, bo te wciąż czują się lepiej na drogach niż w muzeach!
Stowarzyszenie Bydgoskie Klasyki Nocą najpierw skrzyknęło wszelkich pasjonatów zabytkowych automobili na Wyspę Młyńską, skąd wyruszono ulicami miasta w kierunku Ostromecka. Tam zmotoryzowanych pasjonatów powitał Andrzej Gawroński, szef Zespołu Pałacowo-Parkowego Ostromecko MCK, który sam jest wielkim fanem motoryzacji w klasycznym wydaniu.
Następnie pasjonaci wyruszyli drogami malowniczej Doliny Dolnej Wisły, by dotrzeć do Chełma.
- W mieście miłości, jako zakochani w klasykach, zaparkujemy w centrum i skoczymy na wspólną herbatkę – zapowiedzieli organizatorzy.
Dorocznie Drive it Day było już koleją okazją do tego, by Bydgoskie Klasyki zamiast zlotu (który w związku z pandemią nadal nie jest możliwy) mogły zaprezentować się na ulicach miasta. Przypomnijmy, pod koniec maja po raz pierwszy na bydgoskich ulicach odbył się także foto spot, czyli przejazd zabytkowych pojazdów, które znalazły się w kadrach czekających na trasie fotografów.
- Jesteśmy głodni spotkań, których bardzo nam brakuje. Stąd inicjatywa, by klasyki wyjechały na ulice i tym samym każdy mógł je zobaczyć, legalnie, w ruchu- wyjaśniał nam Robert Woźniak, od trzech lat z przyjaciółmi organizujący spotkania Bydgoskie Klasyki Nocą.
