https://pomorska.pl
reklama

BYDGOSZCZ 326-32-86

Not. (kaes)

     Mieszkam na Okolu i z dużym zainteresowaniem śledzę postępy prac przy budowie Węzła Zachodniego. Faktycznie drogowcy pracują jak mróweczki. Gdybym chciał być złośliwy, to powiedziałbym, że władzom Bydgoszczy zależy, żeby koniecznie oddać węzeł przed wyborami jako kolejny pomnik na swoją chwałę. Ale nie o to mi tym razem chodzi. Nie rozumiem, dlaczego pod nowym wiaduktem już palą się światła. Skoro samochody mają tędy pojechać dopiero w połowie sierpnia, to po co marnować pieniądze?
     Podobno służba zdrowia jest biedna. Bez przerwy słyszy się narzekania, jak to brakuje pieniędzy na pensje dla lekarzy i pielęgniarek, na nowy sprzęt, na środki opatrunkowe i tak dalej. Tymczasem otwieram wczorajszy dodatek VIP i co widzę? Efektowny bankiet w Regionalnym Centrum Onkologii. Zastawione stoły, uśmiechnięci ludzie z kieliszkami w dłoniach. Mnie dzięki Bogu wystarcza na lekarstwa, ale nie chciałbym się znaleźć w sytuacji chorych, którzy leżą w tym na przykład szpitalu i słyszą od lekarzy, że na coś tam nie ma pieniędzy. Oglądanie takich zdjęć naprawdę nie napawa optymizmem.
     Jestem zapalonym kibicem żużla. Mam uzasadnione pretensje do działaczy naszej "Polonii" - przez kilkanaście lat nie wyszkolili ani jednego dobrego młodzieżowego żużlowca. Nasi młodzieżowcy przyjeżdżają do mety wyłącznie na ostatnich miejscach. W ostatnich trzech meczach superligi zarobili... piętnaście samych zer. Toż to wstyd, panowie działacze.
     Całkowicie zgadzam się z opinią Czytelnika, zamieszczoną we wczorajszej rubryce "Ludzie mówią" na temat prezydenta Jasiakiewicza. Jakim prawem pan prezydent nie chce powiedzieć, ile kosztowała ta słynna działka na nie mniej słynnym "uchu Baranowskiego"? Tajemnica handlowa! Dobre sobie. To publiczne pieniądze i nie ma tutaj żadnej tajemnicy.
     Przeczytałam w "Gazecie Pomorskiej", że od przyszłego miesiąca trzeba będzie więcej zapłacić za ciepłą wodę i ogrzewanie. Znowu szykują się wydatki, a przecież we wrześniu zaczyna się rok szkolny. Nie rozumiem tylko, dlaczego w Zakładzie Gazowniczym twierdzi się, że na razie stawki pozostaną w obecnej wysokości. Właśnie dostałam rachunek za gaz - jeśli dobrze liczę, to opłata jest wyższa o sto procent! Jak można mówić jedno, a robić zupełnie na odwrót?
     Z "Gazety" dowiedziałam się o punkcie konsultacyjnym dla ofiar domowej przemocy. Najpierw uderzyło mnie, że przez pół roku pojawiło się tutaj niespełna 150 osób. Na ponad 400-tysięczne miasto to jakby mało. Ale potem domyśliłam się, dlaczego tak jest. To czubek góry lodowej. Setki kobiet i dzieci cierpią w milczeniu, bo boją się domowych tyranów. Mam takich sąsiadów - pan domu pije, codziennie awantury, bicie, wyzwiska. Ta kobieta nie zgłosi się do tego punktu ze zwyczajnego strachu. Najgorsze jest to, że sama pozbawia się w ten sposób szans na pomoc i sobie, i swoim dzieciom.
     W przychodni ARCUS-LAB przy Curie-Skłodowskiej krew pobiera dzieciom pani Hanna Banaś. Robi to po prostu świetnie, naprawdę jestem dla niej pełna uznania. Jestem babcią i z pełnym zaufaniem powierzam jej swoją wnuczkę. Dlatego bardzo chciałabym, żeby nie powtórzyła się sytuacja, kiedy te zabiegi wykonywała inna osoba. Skoro w całej Bydgoszczy nie ma ośrodka, specjalizującego się w pobieraniu krwi najmłodszym, to należy naprawdę cenić te osoby, które potrafią sobie z tym poradzić. Przecież nawet niektórzy dorośli boją się igły i strzykawki, a co dopiero mówić o dzieciach.
     Odwiedziłem ostatnio rodzinę w Warszawie. Wybraliśmy się między innymi do ogrodu botanicznego w Powsinie. Piękne miejsce. Kiedy wróciłem do Bydgoszczy, postanowiłem pokazać wnukom ze stolicy, że nasze miasto nie jest gorsze. Zawiozłem dzieciaki do Myślęcinka i zaprowadziłem do ogrodu botanicznego. Przykro mi to mówić, ale zwyczajnie najadłem się wstydu. Według mnie nasz ogród jest po prostu zaniedbany. Przy roślinach brakuje tabliczek z opisami, tu i ówdzie widziałem nawet chwasty. A mogłaby to być nie lada atrakcja dla odwiedzających Myślęcinek.

     Nie wszystkie opinie Czytelników są zgodne ze stanowiskiem redakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Filip: "Wjechał prosto w nas". Jest zbiórka dla małżeństwa Szymczuków z Torunia

Filip: "Wjechał prosto w nas". Jest zbiórka dla małżeństwa Szymczuków z Torunia

Rachunki za prąd od 1 października 2025 roku. Sprawdzamy, ile będziemy płacić

Rachunki za prąd od 1 października 2025 roku. Sprawdzamy, ile będziemy płacić

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska