Tomasz Dobiszewski, Mateusz Pęk, Katarzyna Zabłocka, siostry Kuś, Łódź Kaliska i Kinga Eljasz. Każdy z nich przedstawia swoją interpretację wybranego tekstu na temat fotografii z jednej dekady. Począwszy od lat. 50. Kinga Eljasz zaprezentuje lata 60. w oparciu o tekst Urszuli Czartoryskiej. - Ta teoretyczka sztuki mówi o przyszłości fotografii. Ona zwracała uwagę na ekspozycję. W latach 60. witryny sklepowe ozdobione były wielkoformatowymi, zmultiplikowanymi fotografiami produktu sprzedawanego w sklepie. Dziś przychodzi dekorator i stawia sam produkt. Ona koncentrowała swoja uwagę na technologii uzyskiwania dużych formatów.
Kinga Eljasz przygotowała ekspozycje z wykorzystaniem artefaktów zakupionych w second handach. - Czyli śmietnikach cywilizacyjnych. Dziś do lumpeksów ludzie oddają wszystko, co im niepotrzebne. I albo trafi się nowy chętny na te przedmioty, albo nie. Ja kupiłam na przykład bardzo wiele serwetek. Haftowanych, ręcznie tkanych. Ich fakturę przedstawiam na wielkoformatowych płótnach. Nie da się lat 60. naśladować wprost. To będzie taka fotograficzna symulacja.
Wystawa 6-ciu dekad opartych o medium fotograficzne "Jeden Pies" zostanie otwarta 17 sierpnia w Galerii Miejskiej bwa o godz. 18.
