Ciekawe liczby:
- 14,7 mln złotych refundacji przyznano miastu za remont wiaduktów Warszawskich
- 11,6 mln zł dostaniemy na modernizację ulicy Spornej
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie [
](http://www.pomorska.pl/bydgoszcz)
Pieniądze dostaniemy w ramach refundacji kosztów remontu wiaduktów Warszawskich (14,7 mln złotych) oraz trwającej przebudowy ulicy Spornej (11,6 mln złotych).
Wiadukty czekają na oszczędności
W pierwszym przypadku decyzja już zapadła. W grudniu ubiegłego roku przedstawiciele ratusza podpisali umowę w ramach jednego z unijnych programów na remonty dróg krajowych. Pieniądze przyznano nam jednak warunkowo - dostaniemy je tylko w przypadku oszczędności. Niestety, od tego czasu Ministerstwo Infrastruktury nie potwierdziło żadnych oszczędności.
Nie czekając na nie, urzędnicy z magistratu złożyli kolejny wniosek w ramach innego programu. Jego ocena jednak jeszcze się nie zakończyła, a ewentualne decyzje zapadną w drugim kwartale tego roku.
Na Sporną dostaniemy z budżetu państwa
Kolejne dobre informacje pojawiły w ubiegłym tygodniu. Tym razem dotyczyły dofinansowania remontu ulicy Spornej - 11,6 mln złotych miałoby pochodzić z rezerwy budżetu państwa. - Przygotowaliśmy już propozycję podziału tych środków na poszczególne województwa i zadania - informuje biuro prasowe MI. - Pozytywnie zaopiniował je już Minister Finansów, ale ostateczna decyzja zostanie podjęta w środę, na posiedzeniu komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego.
W tym przypadku sprawa wydaje się być już zwykłą formalnością. Pieniądze na Sporną zasilą więc budżet miasta szybciej niż refundacja remontu wiaduktów Warszawskich.
Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu
- Do nas też dotarły te informacje, ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Pamiętajmy, że ostatecznej decyzji jeszcze nie ma - tonuje Lucyna Kojder-Szweda, zastępca prezydenta miasta. Zaraz jednak dodaje, że jeśli pieniądze z refundacji zasilą miejską kasę, to na pewno zostaną przeznaczone na inwestycje drogowe.
Które? - Potrzeb jest sporo, ale nie rozmawialiśmy jeszcze o szczegółach - odpowiada Kojder-Szweda - Zajmiemy się tym dopiero, jak nie będzie żadnych wątpliwości, że pieniądze do nas trafią - mówi.