https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Kierowca autobusu wyniósł z pojazdu nieprzytomnego mężczyznę i odjechał

mc
- Procedury mamy takie, że w pierwszej kolejności nasz pracownik powinien udzielić pasażerowi natychmiastowej pomocy, ewentualnie wezwać pogotowie - mówi Paweł Czyrny. - Nasi kierowcy są przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy. Mają obowiązek reagować w podobnych  sytuacjach. Oczywiście nie sposób przewidzieć wszystkie ewentualności - tłumaczy prezes MZK.
- Procedury mamy takie, że w pierwszej kolejności nasz pracownik powinien udzielić pasażerowi natychmiastowej pomocy, ewentualnie wezwać pogotowie - mówi Paweł Czyrny. - Nasi kierowcy są przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy. Mają obowiązek reagować w podobnych sytuacjach. Oczywiście nie sposób przewidzieć wszystkie ewentualności - tłumaczy prezes MZK. archiwum
Bydgoska policja wyjaśnia okoliczności zajścia w autobusie linii 71 w Bydgoszczy. Kierowca wyniósł z pojazdu nieprzytomnego mężczyznę i odjechał. Pracownik MZK może pożegnać się z pracą.

Do tego incydentu doszło 5 listopada na pętli autobusowej u zbiegu ulic Morskiej i Kołobrzeskiej. Kierowca wraz z innym pasażerem wynieśli i położyli na trawniku nieprzytomnego mężczyznę. Przechodnie byli zszokowani takim zachowaniem.

Sankcje w zawieszeniu

- Czekamy na ustalenia policji w tej sprawie - mówi Paweł Czyrny, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy. - Jeżeli mundurowi ustalą, że nasz pracownik złamał prawo, to zarząd zdecyduje o karze. Łącznie z tą najsurowszą.

Kierowca autobusu musi liczyć się zatem z tym, że pożegna się z pracą. Póki co, kara jest w zawieszeniu.

Ze wstępnych informacji w tej sprawie wynikało, że nieprzytomny pasażer był w stanie śpiączki cukrzycowej. O zachowaniu kierowcy, który nie zainteresował się losem mężczyzny, policję poinformował przypadkowy świadek zdarzenia. Dopiero po jego interwencji na miejsce przyjechali strażnicy miejscy i pogotowie.

[
Bo to, że najpierw należy ratować życie ludzkie, a dopiero na drugim miejscu trzymać się rozkładu jazdy, w MZK jest uznawane za oczywistość.
- Procedury mamy takie, że w pierwszej kolejności nasz pracownik powinien udzielić pasażerowi natychmiastowej pomocy, ewentualnie wezwać pogotowie - mówi Paweł Czyrny. - Nasi kierowcy są przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy. Mają obowiązek reagować w podobnych sytuacjach. Oczywiście nie sposób przewidzieć wszystkie ewentualności - tłumaczy prezes MZK. - Bywa jednak, że trzeba także wzywać na miejsce policję, na przykład wtedy, gdy dochodzi do bójki między pasażerami i jeden z nich jest ranny.
Wiadomości z Bydgoszczy
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/NASZDOKTOR01/234431647“><b>Plebiscyt medyczny - zagłosuj</a></b><br><h2>Pijany i nieświadomy</h2>Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, lekarze, którzy badali nieprzytomnego, mieli u niego stwierdzić aż około 6 promili alkoholu w organizmie. Policja podchodzi ostrożnie do tych informacji: - Mężczyzna najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu - wyjaśnia Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego bydgoskiej KWP. - I to właśnie mogło być przyczyną spadku cukru we krwi. Pacjentowi podano insulinę.<br><h2>Procedury - najpierw życie</h2>Kierowcy nie postawiono jeszcze żadnych zarzutów. - Prowadzimy postępowanie wyjaśniające, czy )

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zirytowany z Bydgoszczy
Mam nadzieję, że kierowca nie wyleciał z roboty, bo jak dla mnie jest grubą przesadą, że za takie coś by wyleciał. Zgoda rozumiem jakby to był normalny obywatel, ale to był żul. Teraz idzie zima a śmierdzieli multum w autobusach. Srają, szczają i rzygają, gdzie popadnie. Mało tego nie płacą a Ty człowieku płać za takie luksusy ;/ Skąd można wiedzieć, czy taki cep usnął bo taki był wstawiony, czy od czegoś innego. W lato np na gdańskiej, czy gdzie indziej jak żul leży na ziemii i wzywa się karetkę to Ci od karetki dostają bluzgi i wiele razy są bici przez kretynów. Ale władze Bydgoszczy tego nie widzą. Mam nadzieję, że tacy ludzie pozdychają szybko te pierdzielnięte żule, bo mam dosyć ich widoku, smrodu itd szczególnie w zimę w autobusach/tramwajach.
N
Nik
Przepraszam bardzo, dlaczego pijany żul ma obrzydzać podróż pozostałym pasażerom? Za bilet zapewne nawet nie zapłacił.
J
Jakub1111
Ale dziennikarz to dziennikarz a lekarz to lekarz. Gdy jesteś chory idziesz do lekarza. Czepiasz sie błędu w tekście ale czy to jest najaważniejsze? Powinnoi się pisać o takcih sprawach znieczulica jestw kraju tylko kasa się liczy, człowiek nie!
G
Gość
Pętla autobusowa jest przy Morskiej, a nie u zbiegu Morskiej i Kołobrzeskiej
m
miejsce
ryży i jego żydowska banda rozpija polskie bydło, zwane narodem, niech więc ryży i jego banda pijakami się zajmą!! ja płacęza bilet i żądam punktualnego dowiezienia na miejsce !!
D
Daro
na spadek cukru podano insulinę?????
M
M
Na spadek poziomu glukozy podano insulinę... Czyli jednym słowem zastosowano eutanazję. Gdyby lekarze tak leczyli jak dziennikarze rzetelnie piszą, to nie chciałbym być pacjentem.
T
Tobi
Jak by Pasażera nie wyniósł to by spał w autobusie.Wiele jest takich śpiacych.Skąd kierowca ma wiedzieć,ze ten pasazer choruje na cukrzycę.to chory powinien dbać o to aby w razie takej sytuscji,ktoś udzielił mu wlaściwej pomocy.Tytył artykułu sugeruje od razu nieczułego i winnego kierowcę.Tak nie powinno się pisać bo to myli opinie społeczną.
e
eh
to wina kierowcy ???

a nei przypadkiem przewoznika
ktory co chwile czegos wymaga i liczy sie tylko czas i pieniadz

czemu ci kierowcy tak poglupieli ?
dlaczego ostatnio kierowca nie zatrzymal sie na prosbe malej dziewczynki ktora babcia wpuscila do autobusu i sama poszla jeszcze cos kupowac ?
bo musi pedzic na czas
bo jak nie to ktos przymarudzi
on sie spozni 5 min
i szef bedzie darl ryj

tego to nie widza

ale zrobmy medialna szopke to wyjdzie na to ze to zly czlowiek !!

a co z kierowca autobusu mpk bodajze z warszawy ?
ktory byl w tak slabym stanie technicznym ze sam pojechal na policje
zostal wyrzucony z pracy

i co on nie dbal o pasazerow ?
DBAL i TEZ WYLECIAL
A
Aneta
pewnie to był jakiś żul. Jeśli tak to nie dziwić sie kierowcy

Idąc Twoim tokiem rozumowania, należałoby udzielać pomocy tylko elitom... No uważaj żeby Ciebie w potrzebie ktoś nie uznał za żula. Trochę rozumu i Człowieczeństwa życzę
m
myslacy
Byl pijany czy nie nalezy ratowac zycie .W Polsce jest odwrotnie niech umiera nie bedzie bral emerytury .Licza sie nienarodzone bo z nich beda oplaty ,chrzest komunja slub ofiary tojest biznes a nie stary ktorego trzeba leczyc emeryci popierajcie panstwo czynem umierajcie przed terminem
R
Rysiek
A ja się nie dziwię że tak jest Mieszkam przy pętli autobusowej i czesto widzę , że kierowcy jak najszybciej chcą udać się do "budki" gdzie spędzają wolny czas. Wolą pośmiać sie w swoim gronie więc jak najszybciej pozbywają się pasażerów przy przystanku końcowym przy sklepie spożywczym Mają w nosie czy ktoś jest pijany czy chory liczy się tylko jak najdłuższa przerwa i wygłupy z kolegami!!!!!!!
m
marcel
co za patałach to napisał, jak spada cukier to nie podaje się insuliny, insulina zbija poziom cukru, więc dziennikarzu zanim coś napiszesz najpierw zorientuj się w temacie
p
pasazer
pewnie to był jakiś żul. Jeśli tak to nie dziwić sie kierowcy
C
CB
Panie Daszkiewicz, jak pan się na czymś nie znasz, to się nie wypowiadaj. Insulina obniża poziom cukru we krwi, więc podanie jej człowiekowi z hipoglikemią to świetny sposób na zabicie go, a nie uratowanie...
Swoją drogą jeśli cukrzyk upija się do nieprzytomności to jest idiotą i samobójcą...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska