Takie wnioski płyną z 8. edycji badania "Portfel należności polskich przedsiębiorstw," przeprowadzonego na rekordowej próbie 2431 firm korzystających z usług Krajowego Rejestru Długów. Indeks Należności Przedsiębiorstw (INP), będący odbiciem nastrojów przedsiębiorców, wzrósł trzeci kwartał z rzędu, i to znacząco - o 1,6 punktu. Tym samym osiągnął najwyższy poziom (86,2 pkt.) od początku trwania badania, czyli od stycznia ubiegłego roku.
Czytaj też: Przedsiębiorcy mogą teraz za darmo dopisać do KRD kontrahentów, którzy są im winni pieniądze
Wzrost gospodarczy nie będzie hamowany
- Tak znaczący wzrost poziomu indeksu to bardzo pozytywny sygnał, dający podstawy do oczekiwania, że wzrost gospodarczy nie będzie hamowany przez problemy z należnościami - przewiduje Adam Łącki, _prezes KRD.
_Przyczynił się do tego duży spadek wysokości przeciętnego odsetka należności przeterminowanych. Ponadto jeszcze nigdy w historii badania KRD odsetek firm narzekających na rosnący problem z otrzymywaniem na czas pieniędzy od klientów czy kontrahentów, nie był tak niski.
W październikowej edycji badania wyniósł zaledwie 18,6 proc., podczas gdy w lipcu zeszłego roku - 25,6 proc. - Jednocześnie systematycznie ponad połowa firm nie spodziewa się zmian w płaceniu zobowiązań przez klientów i kontrahentów - zauważa Adam Łącki. - To pozytywne, świadczy bowiem o stabilizacji, a więc mniejszej niepewności dotyczącej przyszłości. Taka sytuacja w konsekwencji ułatwia podejmowanie decyzji w przyszłości.
Bydgoszcz. Lepsza sytuacja w firmach
W Kujawsko-Pomorskiem też widać stabilizację, ponieważ m.in. liczba przeterminowanych należności utrzymuje się od dłuższego czasu na stałym poziomie, a eksperci nie przewidują jej wzrostu. Podobnie wygląda sytuacja w płaceniu przez firmy zobowiązań, bo u nas ma z tym problem mniej niż 10 proc. z nich.
Czytaj też: Kryzys uderzył w kujawsko-pomorskich milionerów
