Bydgoszcz. Most zamknięty, Wilczak bez tramwajów

Mam kilka pytań i wątpliwości co do remontu torowiska na mostach solidarności.

Jestem kierowcą codziennie pokonująycm tą trasę. Pragnę przypomnieć, że przed przebudową skrzyżowania Królowej Jadwigi z Focha istniały trzy pasy które pozwalały jechać prosto, po budowie zostały dwa. Teraz widzę, że zamknięto jeden z nich, tak że przejazd przez most odbywa się
jednym pasem. Gdy czytam że drogowcy twierdzą iż "robót nie powinni odczuć kierowcy samochodów" gotów jestem się zgodzić, założywszy uprzednio, że dotyczy to kierowców nie jeżdzących tą drogą. Wszyscy pozostali utkną w korkach.
Choć patrząc na remonty drogowe w Bydgoszczy wiem, że to ostatnia rzecz jaką przejmują się ich projektanci.

Ponadto zastanawiam się, dlaczego nie przeprowadzono prac na torowisku uprzednio, przecież przy okazji przebudowy skrzyżowania ruch tramwajów był wstrzymany.
Chciałbym wiedzieć również dlaczego remont przewidziano na 26 tygodni. Jaki jest zakres prac skoro mają trwać tak długo ?
Czy to element lokalnego folkloru ? To dla mnie możliwe skoro niedawny remont zakrętu torów na rondzie Bernardyńskim trwał tydzień.
Podobnie traktuję jako folklor rozpoczynanie prac drogowych tuż przed zimą jak ostatnio na ulicy Dworcowej.
A już całkiem poważnie, kto projektuje podobne remonty, kto zatwierdza i wydaje pozwolenie.
Przecież to bezczelne lekceważenie mieszkańców miasta.