Wysokie temperatury w mieście i susza wywołały wiele strat na plantacjach w okolicach naszego miasta. Konsekwencją są obecnie małe zbiory truskawek.
Mimo tego nie ma chętnych do tego by pracować. Coraz cząściej tłumaczą, że nie opłaca się za tak niskie stawki pracować w polu.
To naprawdę ciężka praca za grosze mówi Tomek, który w wakacje woli roznosić ulotki (plik mp3).
Mamy problem by znaleźć chętnych do pracy mówi Agnieszka Maruszkiewicz - Januszewska z plantacji w Buszkowie (plik mp3).
Wszyscy chętni, jednak mogą jeszcze się zgłaszać do siedzib pracy tymczasowej. Tam ofert nie brakuje.