https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Ojciec pobitego noworodka usłyszał zarzuty

(my)
Sześciotygodniowy Adrian wciąż przebywa pod opieką lekarzy
Sześciotygodniowy Adrian wciąż przebywa pod opieką lekarzy zdjęcie dzięki uprzejmości TVP Bydgoszcz
Zarzut ciężkiego pobicia postawiła prokuratura ojcu sześciotygodniowego Adriana z Bydgoszczy. Dziecko jest pod opieką lekarzy.

Do dziesięciu lat więzienia grozi 22-letniemu mężczyźnie, któremu prokuratura zarzuciła wczoraj ciężkie pobicie dziecka. Sześciotygodniowy chłopczyk, o czym informowaliśmy wczoraj, trafił w niedzielę do szpitala. Ma sińce i wewnętrzne obrażenia - wątroby, nerek, mózgu.

Rodziców dziecka mundurowi zatrzymali w poniedziałek, po zgłoszeniu z ośrodka pomocy społecznej, powiadomionego przez szpital o podejrzeniu pobicia małego Adriana. We wtorek po południu, po przesłuchaniu rodziców, postawiono ojcu niemowlaka zarzut nieumyślnego spowodowania obrażeń. Wczoraj śledczy wiedzieli już więcej - zarzucili mężczyźnie ciężkie pobicie.

- Chodzi głównie o krwawienie śródczaszkowe z obrzękiem mózgu, które stanowiło realne zagrożenie dla życia dziecka - mówi Dariusz Bebyn, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

Jak się dowiedzieliśmy, lekarze rozpoczęli wczoraj wybudzanie niemowlaka ze śpiączki farmakologicznej. Może ono potrwać nawet dobę.

- Ustąpił krwiomocz, który był wynikiem uszkodzenia nerek. Po całkowitym wybudzeniu zostaną przeprowadzone badania neurologiczne - mówi Kamila Wicińska, rzecznik szpitala uniwersyteckiego.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mf
Wlasnie czytam wszelkie fora dotyczace spiaczek niemowlakow, smierci klinicznej przezytej przez nie oraz niedotlenienia mozgu i braku reakcji na bodzce, braku reakcji zrenic... poniewaz jestem ojcem dzieciatka-coreczki, ktora urodzila sie z zatrzymana akcja serca i reanimowana podlaczona do respiratora i w ten sposob zyje. Jednakze zaszly powaznie zmiany neurologiczne i nie ma oznak reakzji na zadne bodzce a zrenica jest sztywna. Z zona oddalibysmy wszystko, zeby nasze dziecko zylo i bylo zdrowe. Jak czytam takie informacje to nie rozumiem dlaczego dlaczego los tak sie uklada, ze jedni ludzie, ktorzy pragna dzieciatka, prowadza idealnie ciaze, wszystko jest idealnie z dzieckiem do ostatnich minut i nagle nastepuje odklejenie lozyska i swiat wali sie nam pod nogami, bo los tak chcial... a tutaj OJCIEC ZWYRODNIALEC - ZWIERZE! Nawet nie zwierze, zwierze tylko si ebroni, nie atakuje, nie robi krzywdy bez powodu, a tu malutkiemu dzieciatku, niemowlakowi takie rzeczy robic?!?!?! TCHORZ!!! Dziecko bic... Dla mnie to powinni w zakladzie karnym podawac informacje innym wiezniom, zeby juz Ci zadbali o to, zeby wiecej reki nie podniosl na dziecko, zeby nawet ni emial co podniesc, niech mu rece poucinaja przy samym tylku, ktory tez powinni mu przeorac, zeby na nim nie mogl siedziec!
Mam nadzieje, ze kiedys sady doja do tego, ze za tak zwyrodniale przestepstwa beda karac zwyrodnialcow na cale zycie.
g
gościnnie
JAK TAK MOŻNA??????UKARAĆ ICH TO MAŁO!!CO MOŻE TAKIE MAŁE NIEWINNE DZIECKO ????TO SĄ ZWYRODNIALCY NIE RODZICE ,SĄ GORSI OD ZWIERZĄT...POWINNA ICH SPOTKAĆ NAJGORSZA KARA,,POZBAWIĆ ICH PRAW RODZICIELSKICH...A MATCE JAJNIKI PODWIĄZAĆ BY JUZ NIGDY NIE RODZIŁA DZIECI DO BICIA I KATOWANIA...MAM NADZIEJE ŻE SĄD ICH SUROWO UKAŻE ALE TO I TAK MAŁO!!!!!NA JEDNYM MIESZKANIU MIESZKALI DZIADEK ,RODZICE DZIECKA I CIOCIA I NIKT NIC NIE WIDZIAŁ?LUDZIE OPAMIATAJCIE SIĘ CI CO W TYM PRZYPADKU SIEDZIELI CICHO POWINNI BYĆ WSZYSCY UKARANI...TAKI ŚLICZNY NIEWINNY CHŁOPCZYK A TAK MU ŻYCIE ZMARNOWALI ...ON NA PEWNO ODCZUWAĆ DO KONCA SWOICH DNI BĘDZIE ODCZUWAŁ CZYNY RODZICÓW KATÓW.....
M
Maro
W takim przypadku oko za oko. Ząb za ząb.
~iwis8~
To jest nie do pomyślenia, aby tak skrzywdzić małe bezbronne dziecko, co Oni myśleli, jak bili malca? Przeszkadzał im płacz dziecka? Powinni zostać obydwoje surowo ukarani i natychmiastowo odebrać prawa rodzicielskie, aby rodzina, która nie może mieć dzieci, szybko mogła adoptować chłopca i obdarzyć go wielką miłością, a nie go katować.
Samosąd...ludzie by wiedzieli co z takim wyrodnialcem zrobić.
Szkoda tego dziecka, oby nie ucierpiał mocno i był zdrowy, cała nadzieja w lekarzach, opiekujcie się nim dobrze, niech Bóg ma go w opiece i nie pozwoli go więcej krzywdzić.
G
Gość
Cholera nóż sie w kieszeni otwiera jak to czytam!jak można tak skatować małe dziecko!!!!Oby w pudle mu dali taki wpier...dol żeby już nigdy nie odważył sie nikogo tknąć!Zwykły skurw...el!nie można go nawet nazwać człowiekiem!A co z matką?gdzie ta franca była jak to dziecko było katowane?
!!!
Bestia!!!Zasługuje na śmierć w męczarniach przez długie lata.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska