Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz - Osiedle Błonie

Anna Nowicka i Jarosław Pruss
Jak się żyje na osiedlu Błonie w Bydgoszczy? Co podoba się jego mieszkańcom, a co chcieliby zmienić?

Ewa Krygier

Bydgoszcz - Osiedle Błonie

- Tutaj jest wszędzie blisko - do kościoła i sklepów. Jeździ dużo autobusów i nawet do Fordonu łatwo dojechać. Mieszkańcy innych osiedli np. Osowej Góry muszą stać w korkach, a my nie - mówię: my, bo Górzyskowo jest bardzo blisko. Błonie to dobre osiedle. Mnie szczególnie podoba się plac zabaw. Tylko starsze dzieci nie mają co tutaj robić. Przydałoby się jakieś fajne boisko. Na nim powinny odbywać się zajęcia dla młodzieży. W każdym dniu dzieciaki mogłyby mieć inne zajęcia - np. w poniedziałek tenis, we wtorek - koszykówka itp., nie tylko w wakacje. To sprawiłoby może, że osiedle by odżyło. Teraz, tak mi się wydaje, jest to dzielnica emerytów. Na szczęście coraz więcej dzieci widać na podwórkach. Trzeba im jednak organizować zajęcia. Przydałby się tu także basen. Dlaczego dzieciaki maja dojeżdżać na inne osiedla, skoro tutaj jest szkoła? Według mnie miasto powinno na ten cel pozyskać fundusze z Unii Europejskiej. Powinien on być choćby przy parku. Dla mnie to najładniejsze osiedle, mimo tego, że mieszkają tu w większości starsi ludzie. Tu się wychowałam, a skąd się pochodzi, tam się zawsze chętnie wraca.

Ryszard Obst

Jak ja się tu wprowadziłem, wszystko było takie surowe. Na targowisku ludzie mieli towar rozłożony na łóżkach polowych. Później zrobili budki, a teraz trwa remont części rynku. Robi się tu naprawdę ładnie, jednak kilka rzeczy wymaga jeszcze dopracowania. I tak na przykład na skwerze w pobliżu ulicy 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich przydałoby się kilka ławeczek. Są tam takie urokliwe miejsca, w których można by posiedzieć. Nie ma jednak na czym. Tam robotnicy powinni też naprawić chodnik. Teraz nie mam samochodu, ale mój syn ma. Trochę za mało tutaj miejsc parkingowych. Przydałby się też parking strzeżony. Jedyny znajduje się chyba na ulicy Stawowej, a to za mało, jak na tak duże osiedle. Na Błoniu jest raczej bezpiecznie. Nie ma chuliganów. Są ładnie urządzone place zabaw.

Danuta Jaskólska

Bydgoszcz - Osiedle Błonie

- Mnie się tutaj bardzo dobrze mieszka. Codziennie przychodzę na plac zabaw z wnuczką, o ile oczywiście jest ładna pogoda. Na Błoniu są dwa ładne, nowe place zabaw - jeden jest tutaj, za targowiskiem, drugi w parku pod lasem. Starsi chłopcy niestety niszczą ten drugi. Na szczęście na skwer Dunarowskiego mamy bliżej. Tu plac zabaw jest na widoku i nic się z nim złego nie dzieje. Nawet, jeśli jakieś elementy się zepsują, są prawie natychmiast naprawiane. Przy placu zabaw są kosze, więc jest tu czysto. Niegdyś mieszkałam w okolicach Placu Piastowskiego. Tam było głośno, jeździło bardzo dużo samochodów. Na tym osiedlu jest naprawdę lepiej. Nawet hałas latających samolotów nam nie przeszkadza - wręcz przeciwnie - oglądamy z zainteresowaniem, jak one lądują albo startują. Zmienia się oblicze tego osiedla - bloki są remontowane, a chodniki robione. Zmiany można tylko pochwalić.

Anna Szczerbińska

Bydgoszcz - Osiedle Błonie

- Na osiedlu jest bardzo dużo zieleni. Mamy tu ładne parki i skwery, więc jest gdzie spacerować, choćby z psem, tak jak ja. Są też ładne place zabaw. Tutaj chodziłam do szkoły, która wydaje mi się, że utrzymuje wysoki poziom nauczania. Ogólnie żyje się tutaj dobrze, jednak kilka rzeczy można by jeszcze zrobić. Drogowcy powinni naprawić niektóre ulice. Jak się jedzie samochodem czuć, że nawierzchnia jest dziurawa. Coraz większy ruch na drogach. Jedyne, na co mogę narzekać to to, że przez ostatnie lata nic się tu nie dzieje. Kilka lat temu były imprezy na lotnisku. Teraz ich nie ma, a żeby się zabawić, trzeba jechać do Śródmieścia. Mama mówiła, że kiedyś były tutaj kluby, w których można było potańczyć - jakieś klubokawiarnie i dyskoteki. Szkoda, że tradycja imprezowania na Błoniu zamiera. Coś się jednak zmienia - targowisko. Właśnie trwa jego remont. Teraz może będzie lepiej wyglądać. Czasami nie można było przejść po chodniku wzdłuż ulicy Gałczyńskiego, gdyż handlowali tam ludzie. Zdaję sobie sprawę jednak, że nie każdego stać na wynajęcie budki.

Nicole Wawrzyn, Patryk Kuczewski, Piotr Chwiłka

- Bardzo byśmy chcieli, aby powstały tu nowoczesne boiska. Jak jest ciepło, chcielibyśmy pograć, najlepiej na sztucznej nawierzchni. Miał być tu basen - do tej pory go nie ma. Niech chociaż w zamian powstanie boisko - najlepiej takie, jak w Fordonie. Teraz gramy na boisku do kosza. Mieszkańcy pobliskiego bloku skarżą się jednak i narzekają na nas. A my przecież musimy gdzieś pograć, dlatego nie zwracamy na nich uwagi. Piłki latają, a czasem jak mocniej się kopnie, to trafiamy w blok. Na Błoniu w tej chwili nie ma przecież porządnego boiska. Jedynie przy IV Liceum Ogólnokształcącym jest w miarę dobre, ale tam przychodzi wielu ludzi. Natomiast przy "Elektryku" są same dziury. Niedawno ścinano tam drzewa. Teraz gra na nim jest bardzo niebezpieczna. Łatwo skręcić nogę, gdy wpadnie się do takiej dziury. Postawili nam jedynie stół pingpongowy i myślą, że to załatwi sprawę. Nic się tu nie dzieje, nie ma żadnych imprez. Ogólnie jest w miarę bezpiecznie, ale czasami można w zęby dostać. Są różne cwaniaki, ale nie ich aż tak dużo. Jakoś sobie z nimi radzimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska