https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Przyznał się, bo nie miał wyjścia, ale tylko do jednego przestępstwa

(my)
W sobotę podejrzanego (z kurtką na głowie) dostarczono do sądu
W sobotę podejrzanego (z kurtką na głowie) dostarczono do sądu Fot. Jarosław Pruss
Śledczy próbują powiązać piątkowy napad na agencję bankową na Bartodziejach z dwoma poprzednimi - w Fordonie i na Szwederowie. Na razie bez rezultatu.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

40-letniego bydgoszczanina z kryminalną przeszłością zatrzymano w piątek rano, krótko po napadzie na agencję bankową przy ulicy Curie-Skłodowskiej. Zauważyli go policjanci w cywilu, patrolujący okolice, kiedy uciekał z łupem - kilkudziesięcioma tysiącami złotych. Mężczyzna był uzbrojony w rewolwer, którym wcześniej sterroryzował kasjerkę agencji. Funkcjonariusze musieli trzykrotnie strzelać w powietrze.

Jeszcze tego samego dnia Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ postawiła podejrzanemu zarzut rozboju. Zgodnie z artykułem 280 kodeksu karnego: "Kto kradnie, używając przemocy (...) podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 2. Jeżeli sprawca rozboju posługuje się bronią palną (...) podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3".

W sobotę mężczyzna został tymczasowo aresztowany przez sąd na trzy miesiące. - Musiał przyznać się do popełnienia rozboju przy ulicy Curie-Skłodowskiej, bo nie miał innego wyjścia. To jedyne przestępstwo, które można było mu zarzucić. Nadal będziemy sprawdzać, czy nie miał nic wspólnego z poprzednimi napadami w Bydgoszczy i regionie, chociaż na tę chwilę nie mamy na to żadnych dowodów - mówi Janusz Kaczmarek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

Przypomnijmy, mundurowi nadal poszukują sprawcy rozboju, do którego doszło na początku marca w Fordonie, gdzie bandyta strzelił w powietrze z pistoletu, ale uciekł bez gotówki. Następnego dnia, prawdopodobnie ten sam mężczyzna, obrabował agencję bankową na Szwederowie. Tym razem udało mu się ukraść pieniądze.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska