We wtorek (15 stycznia), około godziny 18:30, dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o osobach, które włamały się do jednego z parterowych mieszkań na bydgoskich Kapuściskach.
- Natychmiast na ulicę Sandomierską zostali wysłani policjanci z bydgoskiej "patrolówki" - informuje mł. asp. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Po drodze funkcjonariusze otrzymali informację, że dwóch sprawców wychodzi już przez okno od strony balkonu. Aby nie spłoszyć włamywaczy pozostawili więc radiowóz w niewidocznym miejscu i pobiegli w kierunku wskazanego adresu. Złodziei zauważyli, kiedy zbliżali się do bloku.
Obaj mężczyźni od razu zorientowali się, że policjanci idą właśnie po nich. Zaczęli uciekać i po drodze wyrzucać skradzione rzeczy. Daleko jednak nie uciekli. Zostali złapani, a po przeszukaniu okazało się, że mieli przy sobie sprzęt do włamań.
- Z mieszkania wynieśli między innymi biżuterie, telefon komórkowy, pieniądze, a także alkohol - informuje Słomski. - Obaj trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli też zarzut kradzieży z włamaniem. Za przestępstwo tego rodzaju grozi maksymalnie kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »