Policjanci drogówki z Bydgoszczy zatrzymali do kontroli opla astrę. W aucie było dwóch mężczyzn.
- Po otworzeniu bagażnika okazało się, że wewnątrz były kartony wypełnione niebieskimi i zielonymi tabletkami znanych leków na potencję - mówi Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Na miejsce wezwano specjalistów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
Przeczytaj też na Strefie Biznesu: Mieszkańcy Gniewkowa będą pić wodę z... viagrą [zdjęcia]
- 7.000 niebieskich tabletek i 1000 zielonych trafiło do policyjnego depozytu. Ich czarnorynkową wartość wstępnie oszacowano na kwotę nie mniejszą niż 640.000 złotych - dodaje Chlebicz. - Śledczy skontaktowali się z firmą, która jest wyłącznym dystrybutorem na Polskę leku o nazwie "Viagra". Jej przedstawiciel potwierdził, że zatrzymane substancje nie są oryginalne.
33- i 38-letni bydgoszczanie trafili do policyjnego aresztu. W porozumieniu z prokuratorem zatrzymanym przedstawiono zarzuty naruszenia prawa własności przemysłowej polegające na uzyskiwaniu korzyści ze sprzedaży produktów z oryginalnym znakiem towarowym. Grozi za to przestępstwo kara do 5 lat więzienia.
- Mężczyźni usłyszeli także zarzuty nielegalnego wprowadzenia do obrotu leków, Jeszcze dzisiaj sąd rozpatrzy wnioski o aresztowanie zatrzymanych - wyjaśnia rzecznik kujawsko-pomorskiej policji.
Udostępnij