https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanin wygrał w sądzie z "Pomocną Pożyczką". Ale wciąż walczy: "Niech ktoś ukróci to oszustwo!"

pio
Bogusław Dylewski z Bydgoszczy z "Pomocną Pożyczką" poszedł do sądu. I wygrał.
Bogusław Dylewski z Bydgoszczy z "Pomocną Pożyczką" poszedł do sądu. I wygrał. Jarosław Pruss
Napisał 80 listów do policji, prokuratury, sądu i innych instytucji. I zero odzewu. Mowa o bydgoszczaninie, Bogusławie Dylewskim, który walczy z "Pomocną Pożyczką".

Dylewski, który przez "Pomocną Pożyczkę", oddział w Bydgoszczy, stracił 1800 złotych, opisuje procedurę. -Ta firma pobiera opłaty tzw. manipulacyjne za rozpatrzenie wniosku. Klient je wpłaca, a zaraz potem dowiaduje się, że pożyczki nie dostanie. Kwoty, którą wpłacił, nie otrzymuje z powrotem. Ona przepada.

Przeczytaj również: Pomocna Pożyczka. Wygrał: muszą mu oddać 1800 zł. Was też naciągnęli?

Do bydgoszczanina zgłosiło się już około 200 osób, czujących się jako poszkodowane. Wśród nich są dwie, które straciły po 50 tysięcy, ponieważ chciały pożyczyć po 500 tysięcy.

Na początku sierpnia z Dylewskim skontaktował się kolejny niedoszły klient "Pomocnej Pożyczki". Stracił w ten sam sposób 20 tysięcy złotych. "Moje dokumenty zaginęły podczas przeprowadzki. Popadłem w straszne długi. Czy mogę teraz liczyć na jakąkolwiek pomoc i odzyskanie moich pieniędzy?" - pyta w mail-u skierowanym do Dylewskiego.

A Dylewski pyta prokuraturę, sąd, policję, Ministerstwo Sprawiedliwości, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do kancelarii premiera i prezydenta RP też pisze.

I co? - I nic - odpowiada Bogusław Dylewski. - Właśnie wysłałem 80. list, w którym proszę, błagam, domagam się, żeby wreszcie ktoś ukrócił to oszustwo. Co tydzień takie pismo wysyłam. Mail znowu trafił do 88 adresatów.

Czy ktoś wreszcie zadziała w tej sprawie? - Wątpię, bo nikt nie chce pomóc ludziom, których "Pomocna Pożyczka" oszukała - dodaje bydgoszczanin.

Czytaj też: (Nie) pomocna Pożyczka. Tutaj mogą zgłaszać się oszukane osoby

Z szefostwem "Pomocnej Pożyczki" też trudno się skontaktować. Od stycznia, prawie co miesiąc, wysyłamy zapytania do biura firmy. Odpowiedzi nie dostajemy. - Ale i tak warto to nagłaśniać - twierdzi Dylewski. - Dzięki temu następne osoby nie dają się nabrać. Uważać trzeba, bo firma zmienia nazwy. Teraz działa jako "Pożyczka Gotówkowa Info".

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bydgoszczanin
Dymają nas gdzie tylko mogą.Ostrzegam wszystkich
przed podpisywaniem umowy wraz z telefonem za złotówkę
z firmą Orange!!!Wszystkie ich telefony mają
blokady karty SIM a to oznacza że nawet w sytuacji
awaryjnej nie można włożyć karty innego operatora
bo telefon jest zablokowany.A gdzie tu jest to dymanie?Ano tu że ta szanowna firma ani w umowie,
ani w reklamach telewizyjnych nie wspomina słowem
o tej niedogodności dla klienta.Świństwem jest
brak informacji przez pracownika salonu Orange
przy podpisywaniu umowy.Za zdjęcie blokady zarządali
odemnie 77zł.Sprawa jest u Rzecznika Praw Konsumenta.
h
he, he, he

i bardzo dob rze, że was wszystkich wydymali!! gdzie wy byliście, gdy bozia rozum rozdawała??

żydki są po to aby dymać głupich gojów!!

K
Karolina

Głupota ludzka nie zna granic. Nie wiem kto rozsądny wpłaca niemałe pieniądze firmie (żeby to chociaż bank był) jako opłatę przygotowawczą!!! Od razu widać że coś jest nie tak. Ludzie - trochę rozsądku.

n
niestetyPolak

wielkie brawa dla tego Pana , chciałbym go poznać osobiście i podać mu rękę :) więcej takich ludzi z takim podejściem do....

NIESTETY, POLSKIE PRAWO, INSTYTUCJE NIE FUNKCJONUJĄ NIEMAL WCALE. SĄ PO TO BY KRAŚĆ PUBLICZNE PIENIĄDZE.

wstydzę się że jestem polakiem i NIESTETY mieszkam w polsce :/ przykro mi...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska