https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Centrum kongresowe w Bydgoszczy. Przez studium możemy nie zdążyć?

(JPL)
To koncepcja budynku, jaki miał stanąć w Łodzi wg projektu Franka Gehry'ego. Projekt można zaadaptować w Bydgoszczy.
To koncepcja budynku, jaki miał stanąć w Łodzi wg projektu Franka Gehry'ego. Projekt można zaadaptować w Bydgoszczy. mat. Camerimage
Wracamy do sprawy budowy centrum kongresowego na placu Teatralnym. Pisaliśmy, że Marek Żydowicz obawia się, czy miasto zdąży złożyć wniosek o środki z Unii. Prezydent Bruski jest spokojny, bo jest jeszcze czas na składanie dokumentów.

Przypomnijmy: miasto szuka teraz firmy, która opracuje tzw. studium wykonalności projektu. Mowa o budowie wielofunkcyjnego centrum kongresowego, jakie miałoby stanąć za jakiś czas na placu Teatralnym.

W budynku miejsce dla siebie znalazłby Marek Żydowicz wraz z festiwalem Camerimage. Publikowaliśmy jego wypowiedzi, w których wyraża wątpliwości wobec wykonania tego studium.

Czytaj: Wyścig z czasem po centrum kongresowe w Bydgoszczy. Czy zdążymy?

- Powinniśmy zacząć od dostosowania naszych działań do terminu złożenia wniosku określonego przez ministra - mówił nam. - Wniosek wraz z projektem budowlanym powinniśmy złożyć w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego najpóźniej w styczniu 2015 roku. Wnioski składane po tym terminie nie będą miały szans na wsparcie ze środków unijnych - przekonywał Żydowicz.

- Moim zdaniem należy rozstrzygnąć czy miasto chce skorzystać z możliwości realizacji projektu wg koncepcji stworzonej przez Franka Gehry'ego - mówił dalej dyrektor festiwalu. - On zgodził się na opracowanie dla Bydgoszczy nowego projektu w oparciu o badania i wyliczenia oraz wstępną koncepcję już przez niego wykonaną dla Camerimage cztery lata temu.

Zapytaliśmy w urzędzie miasta, czy prezydent Bruski nie ma obaw związanych z upływem czasu. - Ani Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, ani Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie określiło dotąd żadnego harmonogramu składania wniosków aplikacyjnych - odpowiada Marta Stachowiak, rzecznik prasowy Rafała Bruskiego. - Z wypowiedzi pana Marka Żydowicza na łamach "Gazety Pomorskiej" wynika, że wie więcej niż mówią oficjalne dokumenty rządowe.

Czy centrum kongresowe w Bydgoszczy jest potrzebne?

- Jeśli zaś chodzi o projekt przygotowany wcześniej dla Łodzi - mówi dalej Stachowiak - taka propozycja w formie pisemnej oferty nabycia koncepcji z podaniem jej wartości nigdy do miasta nie wpłynęła.
Marek Żydowicz twierdzi jednak, że miasto takie pismo otrzymało. Do tematu powrócimy.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
seba

Mam wrażenie, że ten artykuł i realizacja przez Urząd Miasta "studium wykonalności" to klasyczna ustawka Bruskiego i Żydowicza z Gazetą Pomorską.

Normalnie inwestor opracowuje koncepcję inwestycji, bo przecież to inwestor wie, co chce wybudować, a w ślad za nią projektant wykonuje projekt danego przedsięwzięcia. Potem specjalistyczna firma, inna, niż projektant, wykonuje studium wykonalności tego projektu.

Tutaj Bruski chce zlecić w jednym zleceniu opracowanie koncepcji nowej instytucji oraz jednocześnie ocenę wykonalności tej koncepcji. Czyli firma będzie sama oceniała własną koncepcję. Czyli jak za nieboszczki PZPR - partia rządzi, partia kieruje, partia samą siebie kontroluje.

Poza tym wyrunki dla oferentów i termin wykonania zadania zostały tak przez Bruskiego ustawione, że może je spełnić prawdopodobnie tylko jedna - dwie firmy w Polsce. I nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że ten przetarg "wygra"   któraś  z firm, które już kiedyś wykonywały studia wykonalności dla zadań, które dotyczyły Żydowicza i jego podmiotów lub Stajszczaków i ich firm, a które oczywicie były pozytywne dla np. Tumultu czy Camerimage.

G
Gość

Ja mam takie pytanie, dlaczego Prezydent Bruski wskazuje w ogłoszeniu, że nowe centrum ma być realizowane koniecznie z Fundacją Tumult. Czyli bez Tumultu z Torunia nie będzie centrum w Bydgoszczy? Dlaczego ktoś sie upiera przy tej fundacji?

 

G
Gość

Myślę, że punktem wyjścia powinien być plan funkcjonalno-użytkowy, czyli określenie, co w tym obiekcie ma być. Z ust przedstawicieli urzędu miasta i urzędu marsząłkowskiego słyszałem, że władze planują tam centrum kongresowe, centrum filmowe, studia filmowe, studia nagrań, miejsce dla organizacji pozarządowych, nową Fillharmonię Pomorską , Akademię Muzyczną, Muzeum Okręgowe, a poza tym sklepy, kawiarnie, restauracje. To się raczej nie uda.

Poza tym, jak ma to być finansowane. Jeżeli z budżetu miasta, to w jakiej wysokości - czy nie zaszkodzi to istniejącym instytucjom. jeżeli z budżetu urzędu marszałkowskiego, to czy nie zaszkodzi to budżetom Filharmonii i Opery.

Jak ma wyglądać wkład finansowy fundacji Tumult. Jeżeli to ma być aport wirtualny typu marka Camerimage lub marka Dawid Lynch, to raczej trzeba podziękować, bo są to marki niszowe, skierowane do bardzo wąskiego grona wyznawców.

Najpierw zatem trzeba okreslić, co urząd miasta planuje na Placu Teatralnym.

M
Max

Toruń, Łódź, a teraz Bydgoszcz będzie wykorzystana przez Żydowicza.

 

Żydowicz wszystko i wszystkich traktuje instrumentalnie. Fundacje są dla niego i jego życia w luksusie "krezusów świata".

J
Janek

Centrum jest zgodne z aspiracjami Bydgoszczy, ale ratusz prawidłowo postępuję, nie dając się poganiać Żydowiczowi. Przecież to nie będzie centrum ani dla Camerimage, ani dla Żydowicza, tylko dla Bydgoszczy na pokolenia. Pełna zgoda z rzeczniczką.

s
seba

Bruski planuje wybudowanie na Placu Teatralnym molocha, który bedzie miał wysokie koszty utrzymania i conajmniej kilkadziesiąt etatów pracowników obsługi, a z pracownikami merytorycznymi i dyrekcją może i ponad setkę - wystarczy porównać mniejszy obiekt Opery.

 

Na to potrzebny jest coroczny budżet z Urzędu Miasta, bo marszałek na lokalną instytucję da jakąś część. Już teraz Bruskiego nie stać na drugą scenę teatralną, a miejskie instytucje kultury dostają dotacje wystarczajace na przetrwanie a nie na rozwój. Odeszły z Bydgoszczy z przyczyn finansowych ważne festiwale. Nie było pieniędzy na porządną imprezę noworoczną.

 

Ile trzeba będzie dać na tę nową instytucję i czy nie odbędzie się to kosztem innych instytucji i imprez. Czy w ogóle ktoś o tym myśli?

 

G
Gość

Czytam bardzo rozważne wypowiedzi rzeczniczki prezydenta. Dlaczego ma to być projekt akurat Gehrego - nie jest on jedynym architektem na świecie. Moim zdaniem powinien być otwarty  konkurs architektoniczny.

P
Polak

Ale po co centrum kongresowe jeżeli w odległości 20 metrów jest budynek opery z wielką ilością pomieszczeń !!! A doświadczenia innych miast ze "współpracy"  z Żydowiczem niczego nie nauczyły ???!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska