Nasz czytelnik niepokoi się, że powiat ponownie zadłuży się, a ta inwestycja jest niepotrzebna. Wyraża to w ten sposób. - Przeczytałem w internecie o budowie Powiatowego Centrum Wsparcia w Tucholi. Bardzo się zdenerwowałem, czytając o tym. Dlaczego aż tyle będzie kosztować? Czy aż tak bardzo jest to niezbędne, by wydawać tyle pieniędzy. Kolejny moloch do utrzymania. Tak kosztowne budowy władze powinny najpierw konsultować z mieszkańcami, bo w końcu to z naszych podatków - podkreśla. - Skąd powiat weźmie dwa miliony. Pan starosta zapomniał, że czas budowania kosztownych pomników już minął. Chyba, że powiat ma się znowu zadłużyć. A co z siedzibą obrony terytorialnej. Starosta informował, że ma powstać w budynku domu dziecka. Niech się zdecyduje w końcu, czego chce i co mówi.
Poprosiliśmy starostę Michała Mroza, aby ustosunkował się do takich zarzutów. - To nie jest tylko moja decyzja. Ten projekt był szeroko konsultowany z podopiecznymi i beneficjentami opieki społecznej. Rozesłaliśmy ankiety i zrobiliśmy rozeznanie. Odpowiedź była jedna. Potrzeba więcej miejsca i lepszych warunków dla podopiecznych opieki społecznej i osób niepełnosprawnych - wymienia starosta. - Na przykład na Pocztowej 7 w maleńkim pokoju komisja wydaje orzeczenia dla osób niepełnosprawnych, Warsztaty Terapii Zajęciowej mieszczą się w piwnicy i w dzierżawionych pomieszczeniach, a tych instytucji pomocowych jest całe mnóstwo. Autor listu musiałby się spotkać i spojrzeć w oczy niepełnosprawnym i powiedzieć, że nie są potrzebne dla nich lepsze warunki.
Jak dodaje starosta, z własnych środków starostwo wyłoży 1,6 mln zł, a nie dwa, ale będzie to rozłożone w latach i nie ma zamiaru brać żadnego kredytu. A nawet nie może, bo prowadzą program naprawczy i ministerstwo finansów patrzy im na ręce. - Nic nie będzie przekraczać naszych możliwości finansowych - zapewnia Mróz. - Będę ostatnim, który zrezygnuje z takiej szansy. Pozyskaliśmy 11 mln zł dotacji.
Jak zapewnia Mróz, lokale będą nie dla urzędników, a dla ludzi, którzy korzystają z pomocy. Nie będą świeciły pustakami, diagnozowano potrzeby instytucji pomocowych i tak zaplanowano metry, żeby odpowiadały potrzebom. - Decyzja należy do nas i będziemy podpisywać umowę - dodaje starosta.
Najpopularniejsze nazwiska w Kujawsko-Pomorskiem [nowe dane]
Wideo: Info z Polski - 15.03.2018