Spis treści
Ceny mieszkań nie przestaną rosnąć
Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie krakowskich firm deweloperskich wzrosła aż o 5 procent.
– Najpewniej nikt już nie liczy na spadki średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich. Wygląda na to, że w największych metropoliach podwyżki są nieuchronne, a niewiadomą pozostaje jedynie ich skala – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Jeszcze miesiąc temu eksperci z RynkuPierwotnego.pl informowali, że średnia cena za metr kwadratowy przebiła w Krakowie pułap 14 tys. zł. Obecnie jest zaś wyższa niż w lipcu w Warszawie.
– Stolica nie dała się jednak zepchnąć z pozycji lidera. W sierpniu średnia cena metra kwadratowego poszła tu w górę o 4 proc. Tym samym przekroczyła próg 15 tys. zł – komentuje Marek Wielgo.

Trójmiasto dogania cenowo resztę metropolii
Na trzecim miejscu cenowego podium utrzymuje się Trójmiasto. Tam lipiec przyniósł bardzo gwałtowny, bo aż 4 proc. wzrost średniej ceny metra kwadratowego. Natomiast w sierpniu podwyżka była już „tylko” 1 proc. Niestety, cenowe przyspieszenie miało miejsce w Poznaniu i Wrocławiu, gdzie z miesiąca na miesiąc średnia podskoczyła o 3 proc. W tej sytuacji prawdziwymi oazami stabilności wydają się być rynki mieszkaniowe miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz Łodzi, gdzie ceny mieszkań utrzymały poziom z lipca. A co najważniejsze dla kupujących nowe mieszkania, właśnie w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i w Łodzi nowe mieszkania podrożały w tym roku najmniej.
Ekspert portalu RynekPierwotny.pl obawia się rekordowego w historii rynku deweloperskiego wzrostu średniej ceny metra kwadratowego w stolicach Pomorza i Małopolski. Najwyższa podwyżka miała tam miejsce w 2021 r.: w Trójmieście – o 18 proc., a w Krakowie – o 14 proc. Pesymistyczna prognoza wynika z faktu, że w ciągu 12 miesięcy nowe mieszkania w Krakowie podrożały średnio na metrze aż o 25 proc., a w Trójmieście o 18 proc.
– Problem w tym, że wysokiemu tempu sprzedaży mieszkań nie towarzyszył odpowiedni dopływ nowych, które uzupełniłyby ofertę deweloperską. W dodatku nie dość, że deweloperzy podnoszą ceny mieszkań, to najtańsze szybko znikają z ich oferty, co winduje średnią cenę metra kwadratowego – wyjaśnia Marek Wielgo.

Maleje oferta mieszkań z ceną poniżej 10 tys. zł za metr
Z punktu widzenia kupujących zagrożenie znacznie lepiej obrazuje struktura cen mieszkań w ofercie firm deweloperskich. Na przykład w Krakowie, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 10 tys. zł skurczyła się z 21 proc. do 6 proc. (w lipcu było 12 proc.). Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 18 proc. do 41 proc. (w lipcu – 34 proc.). Spektakularne zmiany w strukturze cenowej oferty deweloperów odnotowano również m.in. w Warszawie i Trójmieście. Można przypuszczać, że już we wrześniu z oferty warszawskich i krakowskich deweloperów znikną mieszkania z cenami poniżej 9 tys. zł za m kw.