Dzień Wszystkich Świętych i następujące po nim Święto Zmarłych już za kilka dni. W związku z tym wielu z nas szykuje się już do odwiedzenia 1 listopada rodzinnych grobów.
– Każdego roku pojawiają się ledowe znicze i wkłady – nie ukrywa prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy Joanna Karpeta i przyznaje, że „nie jest fanką tego rozwiązania”. Producent zniczy Łukasz Kuchta, a także wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy z kolei dodaje, że część konsumentów decyduje się na e- zamienniki, ale to nie jest tak, że definitywnie rezygnują z tradycyjnych produktów.
– Podczas zakupów warto zwrócić uwagę, gdzie produkowane są te znicze i wkłady – podkreśla Karpeta i dodaje, że te ledowe najczęściej importowane są z Chin. – Dzięki czemu wspieramy chiński rynek, a nie rodzimy – mówi.
Znicze i wkłady eklektyczne coraz popularniejsze wśród Polaków
Od lat na polskich cmentarzach zobaczyć można znicze i wkłady elektryczne, z diodami zasilanymi na baterie. W okresie przed 1 listopada Centrum Monitorowania Rynku obserwuje wzmożone zainteresowanie baterii typu C. Jak wskazuje agencja badawcza, owe baterie służą do zasilania między innymi zniczy i wkładów LED. W związku z tym świetnie sprawdzą się na 1 listopada lub na odwiedziny na grobach bliskich przed tym dniem.
Znicze ledowe. Ile kosztują?
Sprawdziliśmy, że w najpopularniejszych serwisach sprzedażowych online elektryczne wkłady do zniczy można nabyć już za niecałe 3,70 zł za sztukę. Z kolei bardziej wymyślne zestawy (np. z podświetlanym wzorem) potrafią przekraczać kilkadziesiąt złotych - ale za kilka, a czasem nawet kilkanaście sztuk.
W przypadku zniczy LED, za najtańsze zapłacimy niecałe 4 zł za sztukę, a za bogato zdobione znicze - przypominające do złudzenia znicze tradycyjne - do ok. 45 zł za sztukę. Już w zeszłym roku media donosiły o ogromnym wzroście sprzedaży zniczy na baterie, z wkładami LED, które dzięki dłuższej trwałości pozwalają na oszczędności.
– Jeszcze kilka lat temu przyjmowane były one jako sezonowa nowinka, która szybko zniknie z oferty – głównie chińskich – sprzedawców. W tym roku to już zdecydowanie coś więcej niż tylko moda – pisał jednej z portali.
Marcin Gruszka, rzecznik grupy Allegro, podkreślał w zeszłym roku w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że widać dużo większe zainteresowanie tanimi (1–3 zł) wkładami LED-owymi, mimo że rok temu ciągle rządziła tradycyjna parafina, a LED-y były na marginesie. – Dziś to duży udział sprzedaży, jednocześnie nie obserwujemy istotnych zmian cenowych zniczy LED w ostatnich tygodniach – tłumaczył.
