Wszystko jasne - wiemy, kto przez najbliższe 5 lat będzie zarządzał kowalewskim gimnazjum. Renata Faluta-Kaszubowska pokonała drugą kandydatkę na to stanowisko, Beatę Cieplińską.
Obie panie stanęły przed komisją. Nad tym, kto zostanie nowym dyrektorem, debatowali m.in. przedstawiciele gminy, kuratorium oświaty, rady pedagogicznej i rady rodziców.
- Oczywiście, że się stresowałam - śmieje się Faluta-Kaszubowska. - Myślałam, że komisja zasypie mnie pytaniami z prawa oświatowego, tymczasem pytali o zupełnie inne rzeczy. Ale kiedy już skończyłam rozmowę i wyszłam z pokoju, odetchnęłam - poszło dobrze.
- Obie kandydatki bardzo dobrze znały zasady funkcjonowania gimnazjum - podkreśla Andrzej Grabowski, burmistrz Kowalewa i przewodniczący komisji. - Obie panie miały też długoletnią wcześniejszą praktykę na stanowisku zastępcy dyrektora.
Kandydatki przedstawiły swoje pomysły na prowadzenie szkoły i przygotowały multimedialne prezentacje. Komisja miała twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie lepsza okazała się Renata Faluta-Kaszubowska. Dlaczego?
- Chyba po prostu wykorzystałam szansę, którą dostałam 5 lat temu, kiedy się tu przeniosłam - przyznaje nowa dyrektorka. - Przez cały ten czas starałam się być zawsze tam, gdzie nasi uczniowie - a oni są wszędzie: tu coś zorganizują, tam coś ciekawego wymyślą. Oddałam serce tej szkole - bo jest tego warta.
Renata Faluta-Kaszubowska jest nauczycielem z 15 letnim stażem pracy. Najpierw uczyła maluchy w podstawówce w Pluskowęsach, gdzie przez 4 lata była społecznym zastępcą dyrektora. Potem przeszła do gimnazjum w Kowalewie. Kiedy dyrektor szkoły, Krzysztof Wasilewski, zrezygnował ze stanowiska - to właśnie ona pełniła jego obowiązki przez ostatnie miesiące.
- Pan Wasilewski postawił poprzeczkę bardzo wysoko - podkreśla Renata Faluta-Kaszubowska. - Trudno będzie zostać jeszcze lepszym dyrektorem.
Mimo to planów na najbliższe 5 lat ma wiele. Na pierwszy ogień pójdą pracownie informatyczne. Zmieniła się podstawa pogramowa i Ministerstwo Edukacji żąda, żeby każde dziecko miało dostęp do komputera podczas zajęć. Dlatego dyrektorka chce zwiększyć liczbę pecetów w pracowniach i zmodernizować sale informatyczne.
Potem kolej na rozbudowę szkoły. - Chcemy rozszerzyć bazę noclegową - przyznaje Renata Faluta-Kaszubowska. - Oczywiście - jeśli tylko uda nam się pozyskać pieniądze ze środków unijnych. Już teraz w naszym gimnazjum przeprowadzamy wiele imprez, rośnie nam kompleks sportowy, więc miejsca noclegowe się bardzo przydadzą.
To jednak nie koniec. Nowa dyrektorka chce też założyć stowarzyszenie, które pomagałoby nie tylko uczniom w złej sytuacji materialnej, ale również tym najbardziej uzdolnionym - także sportowo czy artystycznie.
Na swoje 5 minut będą mogli tez liczyć uzdolnieni... dorośli. Przy gimnazjum działa już teatr uczniowski - teraz ma powstać drugi teatr. Tym razem aktorami będą nauczyciele i rodzice gimnazjalistów. Wiemy już, że premierowym przedstawieniem będzie “Skąpiec" Moliera.
