I tym razem wcale nie było mowy o barierach architektonicznych, ale o potrzebie otwarcia się na drugiego człowieka, a nie zamykania się i odtrącania nieznanego.
Po uroczystym otwarciu były prezentacje artystyczne. Wystąpili młodzi ludzie z Warsztatów Terapii Zajęciowej i Środowiskowego Domu Samopomocy w Czersku oraz Zespołów Szkół Specjalnych w Czersku i Chojnicach. Szczególnie wymowne było wystąpienie uczestników WTZ. Opowiedzieli o Filipie, który czuł się odrzucony przez najbliższą rodzinę i rówieśników z osiedla. Chciał grać w piłkę, słyszał inwektywy. A i w domu nie było łatwo. To właśnie Filip przekonał, że i on zasługuje na miłość.
Dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Czersku Leszek Mroziński, mówił o tym, jak można w Czersku utworzyć kompleksowy system wyrównywania szans osób niepełnosprawnych. To nie tylko diagnoza, leczenie i nauka, ale i orientacja zawodowa z aktywizacją społeczną. By tak się stało, konieczna jest rozbudowa Zespołu Szkół Specjalnych w Czersku. Szanse są, bo w tym roku powstanie projekt.
Inwestycja jest niezbędna, bo rośnie liczba dzieci, która wymaga wczesnego wspomagania rozwoju. Dowód, w szkole jest aż 22-osobowa grupa przedszkolaków.