Na jednym z wałbrzyskich osiedli o mały włos doszłoby do tragedii. Jak podaje RMF 24 kobieta wybrała się na spacer ze swoim 7-miesięcznym dzieckiem.
Zostawiła je na chwilę bez opieki na klatce schodowej, żeby wrócić po coś do mieszkania. Wtedy porwał je 51-letni mężczyzna. Pobiegł z wózkiem nad jezioro.
Zamierzał utopić niemowlaka. Na szczęście w ostatniej chwili matka wyszarpnęła mu go z rąk. Napastnika ujęła policja. Najprawdopodobniej jest chory psychicznie.
Czytaj e-wydanie »