W miniony piątek (17.08) na telefon stacjonarny 76-letniego tucholanina zadzwonił mężczyzna. Poinformował o wypadku drogowym drogowy i stwierdził, że pilnie potrzebuje pieniędzy. Starszy pan myśląc, że rozmawia ze swoim synem, który tak się do niego zwraca, przygotował 10 tysięcy złotych. Wtedy do domu wróciła rodzina 76-latka i wyszło na jaw, że jego syn nie uczestniczył w żadnym zdarzeniu drogowym.
Starszy pan powiadomił o zdarzeniu policję. Oszust po pieniądze już nie przyszedł. Postępowanie w sprawie prowadzą tucholscy funkcjonariusze.
Policjanci ostrzegają aby :
- nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać im też pieniędzy;
- jeśli ktoś informuje nas o zdarzeniu losowym, nie działajmy natychmiast. Skontaktujmy się najpierw z innymi członkami rodziny, żeby sprawdzić tę informację i potwierdzić czy ktoś bliski naprawdę potrzebuje naszej pomocy;
- w razie jakichkolwiek wątpliwości, podejrzanych telefonów należy natychmiast informować o tym policję.
Czytaj e-wydanie »