Mieszkająca samotnie seniorka otrzymała niepokojący telefon. Kobieta podająca się za jej córkę utrzymywała, że potrąciła autem jakąś osobę. Dalej przekonywała 82-latkę, że „na szybko” potrzebuje od niej pomocy finansowej, bo potrącona osoba jest w ciężkim stanie w szpitalu, a ona może zapłacić, żeby uniknąć odpowiedzialności. Seniorka w rozmowie przekazała informację o posiadanej w domu gotówce.
- Ponieważ z powodu swoich kłopotów, dzwoniąca, fałszywa córka nie mogła osobiście odebrać pieniędzy, umówiła się więc z „mamą”, że ta, da pieniądze jej koledze, który za chwilę przyjdzie. Niestety, seniorka przekazała pieniądze. Dopiero gdy emocje trochę opadły zadzwoniła do córki i wówczas wyszło na jaw, że padła ofiara oszustów - mówi kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
Policjanci apelują o ostrożność
Funkcjonariusze apelują, by nigdy nie przekazywać pieniędzy obcym osobom ani nie przesyłać ich na podane przez obce osoby numery kont. Nie działajmy pochopnie - jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, zadzwońmy i sprawdźmy najpierw czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Telefonicznie w rozmowie z zainteresowanym potwierdźmy prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu BLIK.
Chrońmy dane do logowania na nasze konta bankowe, przez zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych. Zadbajmy także o ochronę portali i komunikatorów społecznościowych. Można to zrobić np. za pomocą dwuskładnikowego uwierzytelniania. Wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto, bo zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS.
- Pamiętajmy przy tym, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, ani nie informują telefonicznie o szczegółach prowadzonych działań - podsumowuje kom. Małgorzata Małkińska.
