Chcieli wywlec go z auta, a gdy zaczął uciekać, ruszyli w pogoń

- W miniony piątek (1 lutego) około godziny 21:20 do dyżurnego mogileńskiej komendy zadzwonił wystraszony 23-letni mieszkaniec Trzemeszna, który poinformował, że na terenie miejscowości Głogówiec w powiecie inowrocławskim podbiegł do jego volkswagena passata jakiś mężczyzna, który próbował wyciągnąć go z pojazdu i następnie pobić. Agresywny napastnik czując opór ze strony 23-latka wyładował swoją złość na jego samochodzie, powodując w nadwoziu różnego rodzaju wgniecenia i pęknięcia. Kiedy pokrzywdzony pospiesznie odjechał w kierunku Mogilna, sprawca wsiadł do zaparkowanego w pobliżu renaulta megane i zaczął go gonić - informuje asp. Tomasz Bartecki, oficer prasowy KPP w Mogilnie.

Pojazd wskazany przez zgłaszającego policjanci zauważyli w Mogilnie. W środku siedziało 2 mężczyzn. Kierującym okazał się 22-letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego, który jak się okazało nie posiadał on uprawnień do kierowania. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 0,7 promila alkoholu.

- W trakcie dalszej kontroli policjanci ujawnili przy nim szklaną lufkę i woreczek foliowy z niewielką ilością marihuany. Funkcjonariusze, mając przypuszczenie, że mężczyzna może być również pod wpływem narkotyków, poddali go badaniu narkotestem. Test na zawartość narkotyków zabarwił się wskazując, że 22-latek znajduje się pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Pobrano mu także krew do badań na zawartość substancji psychoaktywnych - relacjonuje Tomasz Bartecki.

Oprócz 22-latka noc w areszcie spędził również nietrzeźwy pasażer renaulta, który pół godziny wcześniej uszkodził w Głogówcu volkswagena passata. 19-latek miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.

22-latkowi za kierowanie w stanie nietrzeźwości, pod wpływem narkotyków i posiadanie substancji zabronionej grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo zostanie ukarany grzywną za kierowanie bez wymaganych uprawnień. Z wyższym wymiarem kary musi liczyć się 19-latek. Kodeks karny za zniszczenie cudzej rzeczy przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia.