Chełmińscy strażacy nie mają sobie równych w województwie

Zawody rozegrane zostały na terenie Ośrodka Szkolenia Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu - z siedzibą w Łubiance.

Lokalne VIP-y z Chełmna i Wąbrzeźna obstawiają mecz Polska - Senegal na MŚ

Do rywalizacji stanęło 19 drużyn z wszystkich komend miejskich i powiatowych PSP z całego województwa.

W Łubiance na nowoczesnym obiekcie zmagały się reprezentacje: KP PSP Aleksandrów Kujawski, KP PSP Golub-Dobrzyń, KP PSP Mogilno, KP PSP Radziejów, KP PSP Rypin, KP PSP Sępólno Krajeńskie, KP PSP Świecie, KP PSP Tuchola, KP PSP Wąbrzeźno i KP PSP Żnin (pierwszego dnia) oraz KP PSP Brodnica, KM PSP Bydgoszcz, KP PSP Chełmno, KM PSP Grudziądz, KP PSP Inowrocław, KP PSP Lipno, KP PSP Nakło n/Notecią, KM PSP Toruń oraz KM PSP Włocławek (drugiego dnia).

Chełmno reprezentowali: Piotr Gross, Grzegorz Arczyński, Paweł Klinger, Szymon Morański, Paweł Adamczyk, Artur Tokarczyk, Paweł Wojnowski, Adam Olewniczak oraz Jacek Chyliński.

Strażacy z komendy w Chełmnie okazali najsprawniejsi i najszybsi. A rywalizować musieli w czterech dyscyplinach: wspinanie się na trzecie piętro wspinalni na drabinie hakowej, 100 metrów z przeszkodami, sztafeta pożarnicza 4 razy 100 oraz ćwiczenie bojowe.
- Kontynuujemy w Chełmnie to, co zapoczątkowałem ja i Artur Tokarczyk - mówi Karol Utrata, komenda powiatowy PSP w Chełmnie. - Zaraziliśmy młodsze pokolenie, a oni wciągają się dalej już wzajemnie w ten widowiskowy sport. U mnie, jako komendanta - byłego sportowca, zawsze mają „zielone światło”. Dostają wszystko, by móc uprawiać ten sport. Niedaleko, bo w Łubiance, mają do dyspozycji piękny obiekt ośrodka szkoleniowego, zbudowany za unijne fundusze. Jeżdżą tam trenować, dostają samochód służbowy. Tam jest hektar powierzchni z tartanem, wspinalnią czterotorowa, gdy w Chełmnie jest dwutorowa, są też siłownia, sauny, odnowa biologiczna. Kiedy ja biegałem i uprawiałem tę dyscyplinę to było marzeniem. Teraz mają królestwo, więc nic - tylko biegać. My musieliśmy szukać miejsc do treningów, gdzie byłby chociaż tartan.

Komendant dumny jest z sukcesu swojej ekipy. Podkreśla, że to świetna drużyna.

- Liczby mówią same za siebie - w kadrze wojewódzkiej na dziesięciu chłopaków aż pięciu jest z Chełmna - cieszy się komendant KP PSP Chełmno. - To jest niezwykłe. Nas w komendzie jest mało, 50, w Bydgoszczy czy Toruniu jest po 200 strażaków i nie mogą nam poradzić. Chłopacy są wysportowani, dzięki temu wygrali już czwarty raz z rzędu.

Komendant nie kryje, że motywuje swoją załogę do dodatkowego wysiłku. Także finansowo.

- Wynagradzam ich finansowo, jak tylko mogę - przyznaje Karol Utrata. - Jak wracają z zawodów z sukcesem to dostają parę złotych - mam takie narzędzie w budżecie, że mogę ich docenić w taki sposób. W końcu robią coś poza zawodowymi obowiązkami, co jednak bardzo przydaje się w ich codziennej pracy i przekłada się na jej jakość.