MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Młodzi muszą mieć co czytać

(mona)
Biblioteka organizuje m.in. spotkania najmłodszych
Biblioteka organizuje m.in. spotkania najmłodszych fot. (mona)
- Za mało pieniędzy dostaliśmy w tym roku ze powiatu - mówi Marzanna Pieniążek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. - Mniej niż w 2004 roku!

Miasto łączy porozumienie ze starostwem. Zgodnie z jego treścią z powiatu będą przekazywane dotacje na funkcjonowanie biblioteki miejskiej. Ta w zamian bezpłatnie udostępniać ma swoje zbiory mieszkańcom powiatu. I tak się dzieje.

Dofinansowali za mało

- Starostwo od wielu lat przekazywało na kanwie tego porozumienia środki dla biblioteki, co roku waloryzując je o poziom inflacji - mówi burmistrz Chełmna Mariusz Kędzierski. - Doszło do 3,8 tysiąca złotych. Jednak w ubiegłym roku z powiatu przekazano tylko 3 tysiące złotych. Wtedy było to dla nas do przełknięcia. Jednak w tym roku znowu kwota nie zwiększyła się i tego już nie możemy tak zostawić. Nie tylko rosną ceny książek, ale dodatkowo nałożono na nie podatek VAT. Dyrektor biblioteki zwróciła się więc do mnie z prośbą o interwencję. Taka kwota nas nie satysfakcjonuje, czego nie omieszkałem nadmienić w piśmie skierowanym do starostwa. Chcę renegocjować umowę. Proszę o rozważenie możliwości zmiany kwoty. Liczę na to, że dofinansowanie wzrośnie do 10 tys. złotych. Tym bardziej, że w ubiegłym roku było niższe niż dwa lata temu i tak się utrzymało. To dla dobra powiatu, ponieważ dzięki tym środkom pani dyrektor będzie mogła kupić więcej książek i czasopism, z których korzysta młodzież szkół ponadgimnazjalnych, dla których organem prowadzącym jest powiat. Miasto dla swoich szkół ma pełną ofertę, w stu procentach zabezpiecza potrzeby. Wszystkim zależy chyba, by oferta dla młodzieży była równie bogata, by pracownicy biblioteki nie musieli mówić, że książek brak. Cudów nie ma, za 3 tys. złotych wszystkiego kupić się nie da.

Książki z VAT-em

Zdaniem dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej już w ubiegłym roku dostali niewielkie pieniądze ze starostwa.
- W tym roku utrzymano je na tym samym poziomie - mówi Marzanna Pieniążek. - Wypadałoby, by te środki były wyższe. Odbiegają mocno od tego, co przekazuje miasto. W 2004 roku dostaliśmy 3,5 tys. złotych, teraz nie możemy się godzić na mniej niż kwota wyjściowa. Tym bardziej, że nałożono na książki podatek VAT - 5 procent. Objęte nim są wszystkie wydane w 2011 roku, a od maja też te wydane w latach poprzednich.
Starosta powiatu chełmińskiego przyznaje, że pismo od burmistrza już przeczytał.
- Musimy zajrzeć sobie do kieszeni i podwyższyć kwotę przekazywaną bibliotece albo szukać innych rozwiązań - mówi Wojciech Bińczyk. - Jesteśmy ustawowo zobowiązani do tego, by jakaś biblioteka udostępniała mieszkańcom powiatu swoje zbiory. Może to być któraś z gminnych bibliotek. Będziemy rozmawiać i szukać rozwiązania, które wszystkich zadowoli.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska