Chełmno. Oto najzdolniejsi logistycy

Do ostatniego etapu konkursu zakwalifikowały się 53 osoby z całego kraju. To właśnie oni 18 marca spotkają się w siedzibie Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu, by rywalizować o miano najlepszego.

Elwira Gesing, Marcin Gruszka i Mateusz Siwicki doszli do ostatniego etapu rywalizacji. Pokonali ponad 4,5 tysiąca uczniów ze 175 szkół startujących w I etapie olimpiady i znaleźli się wśród najlepszych w etapie okręgowym, gdzie zakwalifikowało się 613 uczestników. Odpowiadali m.in. na pytania: Co to jest zlecenie spedycyjne, ERP czy Serial Shipping Container Code? Od czego zależne jest zapotrzebowanie i jakie czynności występują w procesie transportu?
Finaliści przyznają, że szkoły o profilu logistycznym nie wybrali przypadkowo.
- Logistyka jest rozwojową gałęzią gospodarki - mówi Mateusz Siwicki z kl. III Technikum Logistycznego. - Mając takie wykształcenie można znaleźć bardzo dobrą pracę, na przykład w centrach logistycznych, przedsiębiorstwach handlowych i transportowych. Po ukończeniu gimnazjum zastanawiałem się do jakiej szkoły pójść. Dowiedziałem się, że powstał nowy kierunek o profilu logistycznym i wiedziałem, że to jest to. To kierunek dla osób o ścisłym umyśle: matematyka, transport, spedycja, gospodarka magazynowa, laboratorium - to ciężkie przedmioty, a książki napisane są jak dla profesorów, nie dla uczniów technikum. Jeżeli chodzi o olimpiadę to w zeszłym roku udało mi się zakwalifikować do finału i otrzymałem darmowy semestr studiów w WSL. Cieszę się z tego osiągnięcia.
Marcin Gruszka, z tej samej klasy, na udział w olimpiadzie zdecydował się po odwiedzeniu poznańskiej WSL.
- Nasza szkoła nawiązała z nią współpracę, a pani Herbut zaproponowała nam udział w olimpiadzie - mówi Marcin. - W pierwszym etapie brali udział niemal wszyscy uczniowie, do drugiego zakwalifikowało się 19 osób i tam zostaliśmy wyłonieni jako najlepsi. Dużo czasu zajęło mi przygotowanie, ale było warto. 19 marca odbędzie się ostatni etap olimpiady i liczę na sukces. Nawet nie myślę, że może się nie udać.
Rok młodsza od nich Elwira Gesing interesuję się motoryzacją, nigdy nie sprawiały jej trudności przedmioty ścisłe.
- Swoją przyszłość wiąże z logistyką, dlatego nawet jeśli nie wygram olimpiady, na pewno nie zrezygnuje z pójścia do szkoły wyższej w tym kierunku - zapewnia. - Pytania na olimpiadzie nie były trudne. Nieco problemu sprawiały mi te z gospodarki magazynowej, gdzie były obliczenia.
Dumna ze swoich uczniów jest Anna Herbut-Giżyńska.
- Na pewno jest to dla nich wielki sukces - przyznaje. - Osoby, które się zakwalifikowały doskonale wiedzą, jak wiele trzeba pracować, by dostać się na test. Rywalizacja była ogromna, a oni zakwalifikowali się do finału.

Chełmnianie zwolnieni są z pisemnej części egzaminu zawodowego.
- Teraz powalczą o możliwość bezpłatnego studiowania w naszej uczelni - mówi Wojciech Zalewski, rzecznik prasowy WSL. - Zespół Szkół nr 2 w Chełmnie to jedna z trzech najlepszych szkół w Polsce. W finale aż trzech uczniów tej szkoły będzie walczyć o pierwsze miejsce. Oni są najlepsi z dziewiętnastu osób, które reprezentowały tę szkołę w II etapie. Ale to nie pierwszy sukces szkoły. Mateusz Siwicki w II edycji olimpiady zdobył 31 miejsce. Teraz chełmnianie mają szansę na poprawienie tego wyniku w marcowym finale.
A jest o co powalczyć. Na laureatów czekają bowiem wartościowe nagrody rzeczowe, zwolnienie z pisemnej części egzaminu z przygotowania zawodowego w zawodach: technik logistyk i technik spedytor oraz bezpłatne studia w Wyższej Szkole Logistyki.