- Pierwszy raz zobaczyłam męża w podstawówce, uderzył mnie śnieżką. Ucho piekło mnie długo, więc go zapamiętałam. Potem spotkaliśmy się u znajomych, gdy ukończyłam szkołę budowlaną. Mają dwóch synów, troje wnuków - w męskim gronie marzy im się prawnuczka. Pan Grzegorz pracował w "FAM"-ie, jego żona - w handlu, prowadziła też zakład zegarmistrzowsko-jubilerski. Jubilaci lubią grać w karty ze znajomymi.
Chełmno. Poderwał na śnieżkę - wspaniały jubileusz państwa Gryszan
(mona)

Toast z okazji swojego jubileuszu pożycia małżeńskiego wznieśli Regina i Grzegorz Gryszan z Chełmna
Regina i Grzegorz Gryszan z Chełmna obchodzą jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. - Pół wieku temu, 11 lipca, wzięliśmy ślub w farze - wspomina jubilatka.