- Czy teren na osiedlu Raszei, przy sanepidzie, zostanie utwardzony w tym roku? - zapytała burmistrza na sesji radna Maria Rostek. - Bo procedury procedurami, a mieszkańcy toną w błocie!
Burmistrz zapewnił, że procedury przetargowe już się zakończyły i że skoro dokumentacja jest, to lada dzień będzie można utwardzić to, co ujęto w dokumentacji.
- Nie mogły tego zadania wykonać osoby zatrudnione na roboty publiczne - podkreślał na sesji burmistrz Mariusz Kędzierski. - Teren trzeba odwodnić, oświetlić, tego bezrobotni nie zrobią. Musieliśmy zlecić to wykonawcy, za 75 tysięcy złotych zadanie wykona firma "Kazbud" z Chełmna.
To, że nie zostało wydane na tę inwestycję zaplanowane 100 tys. złotych, które rajcy zabezpieczyli w budżecie miasta, wytknął burmistrzowi radny Michał Wrażeń.
- Mają tam zostać wykonane prace za sto tysięcy złotych, nie za mniej, ponieważ tyle zostało na to zadanie zabezpieczone - wskazywał Michał Wrażeń.
To mocno zirytowało innego radnego, który zapytał retorycznie:
- Na siłę miasto miało zapłacić wykonawcy sto tysięcy złotych, choć chciał mniej? - denerwował się wypowiedzią przedmówcy radny Grzegorz Dzikowski. - Wykonawca nie chce, ale mu damy?!
Sytuację uspokajał burmistrz, zaznaczając, że postara się wszystko radnemu Wrażeniowi wyjaśnić.
- Przetarg ogłasza się na pewien zakres prac - tłumaczył Mariusz Kędzierski. - Wykonawca przedstawiony przez nas wykaz robót wycenił na 75 tysięcy złotych i nie chciał więcej. Możemy zatem cieszyć się, że zaoszczędziliśmy 25 tysięcy złotych. A o te środki radny Wrażeń obawiać się nie powinien. Na pewno już wie, że od przyszłego roku wyższy będzie podatek VAT od towarów. Zatem te pieniądze będą jak znalazł, ponieważ kupimy za nie materiały w tym roku i w przyszłym nikniemy wyższego o jeden procent VAT-u. Będzie to dla miasta czysty zysk.
Roboty na osiedlu Raszei przebiegają sprawnie i zaplanowany pierwszy etap ma się ku końcowi. Plac jest odwodniony, kanalizacja została zakopana i trwa utwardzanie. W 2011 roku utwardzony ma zostać m.in. teren przy garażach.
