https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chełmno. Zamków nie przeniosą za magistrat

(mona)
Zamki jeszcze w tym roku będzie można oglądać nad Jeziorem Starogrodzkim
Zamki jeszcze w tym roku będzie można oglądać nad Jeziorem Starogrodzkim fot. mona
- Czy możliwe jest przeniesienie w tym roku miniatur zamków krzyżackich za Urząd Miasta? - pyta Czytelnik. - I czy powstanie nowa fontanna przy pomniku Rydygiera?

Chełmnianin uważa, że więcej osób oglądałoby zamki, gdyby były w centrum miasta.

- Burmistrz mówił kiedyś, że będzie rozmawiał z przedstawicielami Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony i Promocji Dziedzictwa Kulturowego Ziemi Chełmińskiej "Sclavinia" na temat przeniesienia miniatur zamków krzyżackich z terenu nad Jeziorem Starogrodzkim - na działkę za Urzędem Miasta - przypomina Czytelnik. - Czy już coś uzgodnili? Jest szansa, by zamki przenieść jeszcze w tym roku?

Czytelnik zainteresowany jest także tym, czy planty wzbogacą się w nową fontannę.

- Burmistrz zapowiadał, że odnowiona będzie fontanny na plantach, przy pomniku doktora Ludwika Rydygier - dodaje. - Mówił, że zleci wykonanie projektu firmie. Minął rok, a fontanny nie ma. Może to zadanie zaplanowano na ten rok?

O przeniesieniu zamków z zarządem "Sclavinii" burmistrz już debatował.

- W tym roku nie ma na to szans, ale mamy to w planach i zarząd stowarzyszenia przychyla się do tego - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Jednak o terenie za Urzędem Miasta dużo do powiedzenia ma wojewódzki konserwator zabytków, zwłaszcza jego wydział zajmujący się zabytkami przyrodniczymi. Musimy stamtąd uzyskać oficjalną opinię i zgodę. Wierzę jednak, że skoro nasze zamki nie są obiektami trwale związanymi z gruntem, to wojewódzki konserwator zabytków - po tym jak spełnimy narzucone przez niego wymogi - przychyli się do naszej prośby.

Czy to takie pewne? To jednak nie jest pewne. Zważywszy na to, że w ubiegłym roku nie zaakceptował żadnej z dwóch koncepcji nowej fontanny.

- Mieliśmy na nią 50 tysięcy złotych - informuje burmistrz. - Zarówno projekt gotycki, jak i irlandzki, nie zyskały aprobaty. Teraz tych pieniędzy już nie ma. Przez to, że się nie dogadaliśmy - fontanny na razie nie będzie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ed
Czytając ten tekst i inne podobne odnoszę wrażenie, że podstawowym zajęciem burmistrza jest udawadnianie radnym za wszelką cenę że tylko on ma rację. Ale czy na tym powinna polegać wzajemna współpraca burmistrza z radnymi? No chyba że wten sposób pan burmistrz chce zniechęcić radnych do podejmowania jakichkolwiek działań bo wtedy łatwiej mu będzie błyszczeć samemu.
b
bol
Z tego co pamiętam radny Giżyński członek Sclavini na jednej z sesji proponował przeniesienie zamków na teren po byłym skupie złomu (ul. Wodna). Teren uzbrojony, ogrodzony więc łatwy do upilnowania. Nie potrzeba zgody konserwatora a teren na tyle duży że można tam postawić także inne obiekty uatrakcyjniając w ten sposób pobyt turystom w naszym mieście.
C
Czytelnik
A ja się pytam czy autorzy tekstów na tym portalu skończyli chociaż podstawówkę?
...odnowiona będzie fontanny na plantach... Co będzie odnowione, fontanna czy jakaś jej część której nazwy autor zapomniał i postanowił jej nie wymieniać?
...stowarzyszenia przychyla się do tego - mówi burmistrz Mariusz Kędzierski. - Ten myślnik na końcu linii to jakieś jej specjalne wyróżnienie?
Czy to takie pewne? To jednak nie jest pewne.Raczej pewne, chociaż nie pewne, pewne jest jednak, że pewnie jest pewne...

Co nóż można tego typu błędy wyłowić nawet się do tego nie przykładając, po prostu czytając tekst.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska