Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. DKF "Cisza" rozpoczął świętowanie 30 lat istnienia

MARIA EICHLER
Tomasz Biesek, jeden z inicjatorów powstania DKF "Cisza" podziękował Bogdanowi Kufflowi za to, że jest wierny ideom, co w obecnych czasach modne nie jest...
Tomasz Biesek, jeden z inicjatorów powstania DKF "Cisza" podziękował Bogdanowi Kufflowi za to, że jest wierny ideom, co w obecnych czasach modne nie jest... Maria Eichler
Dyskusyjnemu Klubowi Filmowemu "Cisza" właśnie stuknęła trzydziestka. W poniedziałek wieczorem była więc okazja do świętowania, ale potrwa ono do września.
Tort pokroiła żona Bogdana Kuffla - Krystyna. A opiekun DKF "Cisza" częstuje nim Kazimierza Rinka, który przez długi czas wygłaszał
Tort pokroiła żona Bogdana Kuffla - Krystyna. A opiekun DKF "Cisza" częstuje nim Kazimierza Rinka, który przez długi czas wygłaszał prelekcje przed filmami Maria Eichler

Tort pokroiła żona Bogdana Kuffla - Krystyna. A opiekun DKF "Cisza" częstuje nim Kazimierza Rinka, który przez długi czas wygłaszał prelekcje przed filmami
(fot. Maria Eichler)

To ewenement, że DKF "Cisza" przetrwał tak długo, bo zazwyczaj takie inicjatywy kończą żywot wcześnie, gdyż nie ma komu zagrzewać do codziennej roboty. Tu cały czas rękę na pulsie trzyma opiekun klubu Bogdan Kuffel i dzięki jego niespożytej energii, zapałowi i chęciom co poniedziałek możemy oglądać dobre kino.

A wszystko zaczęło się przed 30 laty w starym ogólniaku, gdzie w klasie IVe myśl założenia DKF zakiełkowała w głowie Wojtka Młynarza, niestety już nieżyjącego. Wspierali go Hanna Pilarska, Maciej Gostomski i jedyny obecny na poniedziałkowej gali - Tomasz Biesek. - Pierwszym filmem wyświetlanym w DKF był "Gandhi" - wspomina. - Nie obyło się bez perypetii, bo projekcja była w kinie "Kosmos", a taśma pojechała do Kinoteatru...I trzeba ją było szybko przetransportować...

Bogdan Kuffel dziękował wszystkim, dzięki którym idea studyjnego kina natrafiła na sprzyjający klimat - samorządowcom, pracownikom domu kultury, prelegentom, współpracownikom z klubu. Różyczki były też dla inicjatorów, ale Tomek Biesek położył je na scenie - w hołdzie dla Wojtka Młynarza.

Galę uświetnił brawurowy występ taneczny podopiecznych Moniki Michalewicz. Pokazali się soliści, duety, ale też zespoły "Sigma" i "Arabeska". Jak przystało na ten dzień, prym wiodły filmowe tematy muzyczne...

Nie mogło być święta DKF bez dobrego filmu. Kto został na "Złodziejce książek", ten na pewno nie żałował. Wzruszająca historia małej Liesel, zakochanej w książkach, rozgrywająca się w czasach II wojny światowej w Niemczech, poruszyła widzów. Z uwagi na dwugodzinną projekcję zrezygnowano z wyświetlenia drugiego z planowanych filmów - o urodzie naszego regionu. Ma być pokazany w kolejny poniedziałek.

Ale musiał być czas na zjedzenie pysznego tortu, który na tę okazję został udekorowany emblematem DKF "Cisza". Po słodkości ustawiła się całkiem spora kolejka, starczyło jednak dla wszystkich.

Świętowanie potrwa do września, zakończy je Filmobranie, czyli kilkudniowy maraton filmowy, zawsze na jakiś temat. - W tym roku chcemy pokazać kino skandynawskie - zapowiada Bogdan Kuffel.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska