W finale Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Słupsku Grzegorz Szlanga startował w kategorii teatru jednego aktora. Z monodramem reżyserowanym przez Stanisława Miedziewskiego pt. "Uśmiech Dostojewskiego", na podstawie "Lolity" Nabokova.
Nie było łatwo, bo w finale znalazło się oprócz Szlangi jeszcze 17 wykonawców. Ale instruktor teatralny z domu kultury wraca do Chojnic z trzecią nagrodą. To sukces.
"Uśmiech Dostojewskiego" jeszcze nie miał swojej premiery w Chojnicach, ale był grany m.in. w Koszalinie, Poznaniu, Olsztynie, Gdańsku.
- 7 lat temu wygrywałem finał OKR w kategorii recytacji, miło pokazać się ponownie jako aktor, prezentując zupełnie inną jakość - komentuje Szlanga. - Podjąłem się grania w tym spektaklu z uwagi na możliwość pracy z genialnym reżyserem, którego zawsze podziwiałem, Stanisławem Miedziewskim, myśląc, że zdobędę nowe narzędzia do własnej pracy reżyserskiej. Tak też się stało. Poza tym przyznaję, że miło znowu być na deskach sceny i zmagać się z tak trudną i wielowymiarową rolą Humberta. Spektakl będzie prezentowany w całej Polsce, a Chojnice zostawiam sobie na deser. Miała to być moja ostatnia praca aktorska, ale reżyser namawia mnie na kolejną. Stanisławowi Miedziewskiemu się nie odmawia.
Czytaj e-wydanie »