Pierwszy z koncertów - z popularnymi ariami operetkowymi i włoskimi pieśniami - zelektryzował widownię, bo Magdalena Polkowska i Krystian Krzeszowiak porwali wszystkich i śpiewem, i wdziękiem. A jeśli dodać do tego akompaniament znakomitej Orkiestry im. Johanna Straussa pod batutą Marka Czekały, to wiadomo, że wieczór nie mógł być stracony.
Młodzi bawili się świetnie na koncercie zespołu "Lao Che" w Centrum Parku. - Szkoda, że nie było więcej piosenek z płyty o powstaniu warszawskim - narzekali co niektórzy. Ale i tak się podobało. No i jest apetyt na nową płytę zespołu, która ma się pojawić w marcu.
- Na takie rzeczy nie szkoda pieniędzy - wyznał nam jeden z uczestników koncertu w domu kultury. - To rozrywka na poziomie, a nie jakiś chłam.
Trzymamy kciuki, by udało się ten poziom utrzymać. Za rok Mariusz Kwiecień i zespół "Myslovitz"?