https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Nie przestraszyli się Harsza

Maria Eichler
Samorządowcy, którym przedsiębiorca Hubert Harsz grozi procesem w razie niesprostowania nieprawdziwych informacji na jego temat, nie mają zamiaru wydawać kolejnego oświadczenia.

- Nie ma takiej potrzeby - twierdzi burmistrz Arseniusz Finster. - Na billboardach, o których się wypowiadaliśmy, przecież nawet nie ma nazwiska pana Harsza ani nazwy jego firmy. A poza tym myśmy dogłębnie zaznajomili się z tą sprawą i jesteśmy przekonani, że racja jest po stronie wójta Zbigniewa Szczepańskiego.

Podobnie twierdzi starosta Stanisław Skaja: - Na pewno niczego nie będziemy prostować - zapewnia. - Nie naruszyliśmy niczyich dóbr. A jak pan Harsz chce, to niech idzie do sądu.
Przypomnijmy, samorządowcy stanęli murem za wójtem Zbigniewem Szczepańskim, protestując przeciwko insynuacjom, które znalazły się na billboardach w Chojnicach. Odsyłały one do treści zawartych na portalu założonym przez firmę Euven, której prezesem jest Hubert Harsz.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska