Chojnice. Urzędnicy nie boją się szarży w Krojantach. Dają na to 120 tys. zł

Pod listem podpisali się przedstawiciele Zaborskiego Towarzystwa Naukowego, Fundacji Inicjatyw Obywatelskich im. Marcina Fuhrmanna, Stowarzyszenia Arcana Historii, Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej oraz "Wspólnej Ziemi".

Co zbulwersowało sygnatariuszy pisma? Chodzi o rozdział środków na granty. Gmina Chojnice przeznaczyła na ten rok 135 tys. zł na realizację programu współpracy z organizacjami pozarządowymi. W konkursie ofert na dotacje wskazano konkretne zadanie, które zaplanowane jest do dofinansowania w zakresie zadań kulturalnych - jest to organizacja inscenizacji szarży 18 Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami z dnia 1 września 1939 r. Wskazana jest też kwota, jaka będzie przeznaczona na wsparcie tego zadania. Jest to 120 tys. zł. Pozostała część, czyli 15 tys. zł, ma być rozdysponowana na zadania sportowe, tj. szkolenie dzieci i młodzieży w żeglarstwie lodowym i żeglarstwie letnim. W konkursie nie zaplanowano wspierania innych zadań przewidzianych w programie współpracy gminy Chojnice z organizacjami pozarządowymi, takich jak edukacja kulturalna i wychowanie poprzez sztukę.

Kwota przeznaczona na dofinansowanie inscenizacji szarży pod Krojantami stanowi niemal 90 proc. grantów. - I chociaż zastosowana przez urzędników nazwa "konkurs" sugeruje zdrową konkurencję i równe szanse w aplikowaniu o dotacje, łatwo domyśleć się któremu z podmiotów powierzona będzie organizacja inscenizacji - piszą autorzy listu. - Od wielu lat imprezę tę organizuje Fundacja Szarży pod Krojantami. Również zadanie polegające na szkoleniu dzieci i młodzieży w żeglarstwie kierowane jest do dwóch lub trzech organizacji w tym wyspecjalizowanych. Zatem beneficjentami konkursu na granty będą zaledwie trzy - cztery organizacje spośród kilkudziesięciu w gminie.

Sygnatariusze listu uważają, że jest to jawna dyskryminacja innych podmiotów i praktyka, która nie ma zbyt wiele wspólnego z konkursem.

Proponują, aby gmina Chojnice zwiększyła limit środków przeznaczonych na realizację programu współpracy z organizacjami pozarządowymi o dodatkowe 120 tys. zł.

Co na to urząd? - Szarża jest dla nas priorytetem - podkreśla wicewójt Stefania Majewska-Kilkowska. - Także sporty wodne. Ale pewnie będziemy dyskutować o uzupełnieniu konkursu o zadania proekologiczne i z ochrony środowiska. Ale na pewno będą na to symboliczne kwoty.