Jarmark bożonarodzeniowy w tym roku będzie trwał od 10 do 12 grudnia. Dlaczego taki termin? Bo tydzień wcześniej Promocja Regionu Chojnickiego wybiera się na podobną imprezę do Emsdetten, a z kolei po 12 grudnia mogłoby być za późno. - Doszliśmy do wniosku, że ten termin będzie najbardziej korzystny - mówi Roman Guzelak, szef spółki. - Nie chcemy zakłócać przygotowań do świąt tuż przed ich nastaniem.
Zaproszeni są wszyscy - ci, którzy chcą coś sprzedać, i ci, którzy pragną się zaopatrzyć w świąteczne akcesoria. Będzie można wybrać coś na prezent, kupić świecidełka na choinkę i inne różności. - Ale nie traktujemy tego tylko w ten sposób, że można pohandlować - tłumaczy Roman Guzelak. - To okazja do odetchnięcia, spotkania się z innymi ludźmi, pogawędzenia, no i do przyjścia z dziećmi.
Piątek będzie pod tym względem dniem szczególnym, bo na Starym Rynku pojawi się św. Mikołaj z workiem łakoci dla dzieci. Jeszcze nie wiadomo, jakim wehikułem tym razem zaskoczy, bo przyjeżdżał już wozem strażackim i stylowym autem, a w tym roku ma to być kolejna niespodzianka.
W niedzielę też będzie rodzinnie, bo nie zabraknie konkursów i zabaw dla dzieci, a także żywej szopki ze zwierzętami, które tradycyjnie zjadą z Canpolu. Będzie muzyka, zaśpiewają i zagrają miejscowe zespoły, ze świątecznym repertuarem wystąpi Big Band.
Wystawcy mogą się zgłaszać do Promocji Regionu Chojnickiego. Dla nikogo nie powinno zabraknąć miejsca, bo zimą rynek jest przestronny - nie blokują go ogródki piwne.