W Chojniczance wszyscy już zapomnieli o porażce sprzed tygodnia 1:2 z Odrą Opole i od poniedziałku wszyscy myślą już tylko o spotkaniu z GKS Tychy.
- Mecz z Odrą Opole zanalizowaliśmy i wyciągnęliśmy wnioski, a teraz skupiamy się na najbliższym meczu, który chcemy wygrać - zapewnia trener Krzysztof Brede. - Zależy nam, by zagrać dobrze i skutecznie, bo to daje szansę na zwycięstwo - dodaje.
Porażka z Odrą spowodowała spadek Chojniczanki na 5. miejsce w tabeli. Ich rywal ma 2 punkty mniej i zajmuje 8. pozycję, ale ma jeden mecz rozegrany mniej.
Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 24.
W przerwie letniej w ekipie prowadzonej przez Jurija Szatałowa zaszło wiele zmian. Zespół został wzmocniony przez doświadczonych Michała Fidziukiewicza, Łukasza Matusiaka, Adriana Łuszkiewicza, Piotra Ćwielonga czy Marcina Biernata, który ostatnio występował w Chojniczance. Zkolei w odwrotną stronę udał się Tomasz Boczek. Tyscy działacze od momentu powrotu do I ligi głośną mówią, że ich celem jest ekstraklasa, ale w poprzednich dwóch sezonach musieli bronić się przed spadkiem. Teraz ma być inaczej. Trener Szatałow przebudował zespół, który ma grać o dwa czołowe miejsca.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Jeśli chojniczanie chcą pokonać rywala, to muszą zagrać skuteczniej niż w Opolu. Pocieszające jest to, że na swoim boisku Chojniczanka gra dużo lepiej niż na wyjazdach. Wtym sezonie na Mickiewicza wygrywali trzy razy, strzelili rywalom 13 goli i stracili 8 bramek.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU