https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Choroba nie musi być przekleństwem

rozmawiała i fot. Liliana Sobieska
Ks. Stefan Maliszewski: - Tak się mówi, że  we dwóch jest zawsze łatwiej przejść przez  rozmaite trudy życia.
Ks. Stefan Maliszewski: - Tak się mówi, że we dwóch jest zawsze łatwiej przejść przez rozmaite trudy życia.
Rozmowa z ks. Stefanem Maliszewskim proboszczem parafii w Górznie

- Obchodzimy Światowy Dzień Chorych, który kościół także wspiera. Choroba, ból, cierpienie jest nieodzowną częścią życia prawie każdego człowieka.

- Te zjawiska łączą się z życiem. Jedno i drugie w myśl nauki kościoła jest skutkiem grzechu pierworodnego. Mimo wszystko ten trudny czas, choroby i bólu można wykorzystać pozytywnie.

- Najczęstszym, chyba bardzo ludzkim odruchem jest to, że w momencie kiedy spotyka nas albo kogoś nam szczególnie bliskiego ciężka choroba, buntujemy się. Zadajemy sobie pytanie, dlaczego właśnie takie nieszczęście mnie się przytrafiło?

- Ludzie różnie reagują na takie zdarzenia. Na pytanie, dlaczego właśnie nas to spotyka nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To wie tylko sam Stwórca. Myślę, że takie trudne momenty życiowe można jakoś wykorzystać. To może być forma oczyszczenia albo zachęta do niesienia pomocy cierpiącemu człowiekowi. Kiedy przyjdzie czas cierpienia, a nawet śmierci nie można pozostać na te stany obojętnym. Choć zwyczajny strach przed czymś nagłym, nieprzewidzianym i ostatecznym jest wpisany w ludzką naturę.

- Niektórzy twierdzą, że takie ciężkie przeżycia jak choroba bywają swoistymi życiowymi lekcjami do przepracowania. W konsekwencji mają nas czegoś nauczyć. Podobno wszystko co człowieka w życiu spotyka nie dzieje się bez powodu i przyczyny.

- Oczywiście! Doświadczenie ciężkiej, nieraz śmiertelnej choroby, często powoduje zdecydowaną odmianę w kwestii patrzenia na życie. Ludzie dotknięci takimi doświadczeniami dokonują przewartościowania życia. Wówczas, dzięki cierpieniu, zdarzają się pozytywne zmiany w człowieku. Zwraca on większą uwagę na to, co w życiu ważniejsze, lepsze i piękniejsze. Oczywiście można się próbować zamknąć na cierpienie, obrazić się na Pana Boga. Taka postawa powoduje, że cierpiący sam się jeszcze bardziej w swojej rozpaczy pogłębia.

- Swoją chorobę, ból i cierpienie można w jakiś sposób ofiarować Bogu. Jeśli tak zrobimy, jest nam łatwiej znieść fizyczne i psychiczne skutki choroby?

- Tak się mówi, że we dwóch jest zawsze łatwiej przejść przez rozmaite trudy życia. Jeszcze lepiej, kiedy cierpiący potrafi właściwie odczytać sens cierpienia. Jako ksiądz mogę tylko dodać, że człowiekowi wierzącemu pomaga w przebrnięciu najcięższych momentów w życiu wiara w nagrodę za przetykane przeszkodami bytowanie ziemskie. Tą nagrodą dla widzącego jego kruchość i ulotność katolika jest perspektywa życia wiecznego.

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska