Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chory system w aptece. Miał zaoszczędzić na lekach, a wydał więcej niż zwykle

Magdalena Stremplewska [email protected] tel. 56 61 999 13
- To okropne, że na trzeba pilnować, by nie zostać oszukanym. Nawet w aptece - mówi Henryk Juda. Czeka na rekompensatę.
- To okropne, że na trzeba pilnować, by nie zostać oszukanym. Nawet w aptece - mówi Henryk Juda. Czeka na rekompensatę. fot. autorka
- Czuję się okradziony - Henryk Juda z trudem powstrzymuje łzy. Z rabatem miał zaoszczędzić na lekach, a wydał więcej niż zwykle.

Pan Henryk ma 84 lata. Na leki wydaje miesięcznie ok. 150 zł. Drugie tyle idzie na medykamenty żony. By zaoszczędzić, zapisał się do programu Senior sieci Aptek Dbam o Zdrowie. Dostał kartę, która uprawnia do 25-procentowej zniżki w wybranych aptekach, w tym trzech toruńskich.

- Kupiłem dziewięć leków - relacjonuje pan Henryk. - Dopiero w domu sprawdziłem na rachunku, że za inhalator na astmę, który w innych aptekach kupuję za ok. 20 zł, skasowano prawie 65 zł. Odliczając niecałe 40 zł rabatu i tak jestem do tyłu o kilka złotych. Zdenerwowany mężczyzna mówi: - Dobre to ich hasło: "Dbam o zdrowie". Ale dbają tylko o siebie. Ktoś chce zrobić interes, licząc na to, że starzy ludzie się w tym nie połapią.
Sprawdziliśmy. W siedmiu innych toruńskich aptekach cena spornego inhalatora dla chorych przewlekle waha się między 12,90 a 18,38 zł. - U nas kosztuje 13,20 zł - mówi jedna z aptekarek na toruńskiej starówce. - To jakaś promocja? - pytam. - Nie, to regularna cena oparta o urzędowe stawki, ustalone przez ministerstwo dla przewlekle chorych.

Dla dobra starszego pana

Na stronie organizatora akcji Senior czytamy: "Coraz więcej osób mieszkających w Polsce nie stać na wykupienie niezbędnych leków. Problem ten dotyczy zwłaszcza osób starszych.(...) Dlatego właśnie Apteki Dbam o Zdrowie wprowadziły program Senior dla osób powyżej 75 roku życia. Celem programu jest ułatwienie starszym osobom dostępu do niezbędnych leków".

Marcin Piskorski, rzecznik Aptek Dbam o Zdrowie, przekonywał najpierw, że wyższa cena w ich sieci wynika z promocji w innych sprawdzonych przez nas punktach. Potem zakładał błąd farmaceuty, który mógł nie zauważyć na recepcie literki "P" oznaczającej pacjenta przewlekle chorego z uprawnieniem do większej refundacji. W końcu ustalił, że winny jest... system informatyczny stosowany w sieci. - Po ostatniej aktualizacji bazy leków, system zamiast ceny dla pacjenta przewlekle chorego, podał maksymalną urzędową - wyjaśnia Piskorski.

Pan rzecznik zapewnia, że taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy i dotyczyła wyłącznie tego jednego leku. - Jednak sprawdzamy, czy ten błąd nie dotknął także innych pacjentów - zapowiada Marcin Piskorski.

Złość nie mija

Pan Henryk w ramach rekompensaty ma dostać kupon na leki o wartości 100 zł i upominek od apteki. Mimo to się złości: - Przecież farmaceuta sprzedając te środki na co dzień powinien zauważyć, że cena jest nieadekwatna. Gdy poszedłem do tej apteki wyjaśnić sprawę, usłyszałem od pana za ladą, że pretensję powinienem zgłosić do centrali. Radził mi skserować fakturę i wysłać do Łodzi. Sam się tym nie zajął. Tak wygląda to dbanie o seniorów.

- Tak się kończy szukanie okazji. Nic za darmo - kwituje żona pana Henryka. - Ja wolę kupować w małej, zaufanej aptece.

Przyglądają się

Piotr Chwiałkowski, prezes Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej przyznaje, że to nie pierwszy sygnał o problemach z programami lojalnościowymi i "lekowymi" promocjami. - Nie możemy ingerować w działalność apteki jako podmiotu gospodarczego - wyjaśnia Chwiałkowski.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska