Ciąg dalszy afery o honorowe obywatelstwo Turnaua

Werdykt kapituły konkursowej, a następnie uchwała Rady Miasta przyznający ten tytuł znanemu krakowskiemu muzykowi i wokaliście, a nie księdzu kanonikowi Tadeuszowi Kościelnemu, nie został w pełni zaakceptowany. Świadczą o tym niektóre opinie mieszkańców. Największy jednak odzew wywołał list otwarty ośmioro osób do prezydenta Ryszarda Brejzy.

Obrazili miasto?

Zdaniem włodarza Inowrocławia, działania w sprawie przyznania krakowskiemu artyście tytułu Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia podjęto zgodnie z prawem. I dlatego wezwał autorów listu do przeproszenia. Kiedy Jacek Tarczewski wystąpił o doprecyzowanie, jakie stwierdzenia, zawarte w liście były kłamliwe i nieprawdziwe, nie doczekał się odpowiedzi. Prezydent zaś wniósł pozew do sądu przeciwko Jackowi Tarczewskiemu, Alojzemu Cykulskiemu, Janinie Sikorskiej, Markowi Słabińskiemu, Janowi Koziorowskiemu, Grzegorzowi Olszewskiemu i Marii Sokołowskiej.

Przeczytaj także:Inowrocław. Honorowe obywatelstwo Grzegorza Turnaua w sądzie

Uznał, że treści zawarte w liście otwartym doprowadziły do naruszenia dóbr osobistych Miasta Inowrocławia. Od pozwanych domaga się przeprosin na łamach "Gazety Pomorskiej" i "Expressu Bydgoskiego" oraz dwóch lokalnych portali internetowych.

Uzasadnione działanie

Czy to możliwe, że można naruszyć dobra osobiste miasta, tak jak się narusza dobre imię obywateli? Jak wyjaśniła niedawno na naszych łamach Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy inowrocławskiego ratusza, zgodnie z artykułem 43 Kodeksu cywilnego, przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. A Miasto Inowrocław jest osobą prawną.

Wiadomości z Inowrocławia

Jak się dowiadujemy, Karolina Sas-Salik z Kancelarii Prawniczej Jerzego Nadarzewskiego, działając w imieniu pozwanych, wniosła do Sądu Okręgowego I Wydziału Cywilnego w Bydgoszczy o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenia od Miasta Inowrocławia na rzecz pozwanych kosztów procesu. Karolina Sas-Salik stwierdziła m.in., że krytyka działań prezydenta miasta, zawarta w liście otwartym nie może być uznana za bezprawną, ponieważ ich autorzy działali w ochronie społecznie uzasadnionego interesu. Zwrócili oni uwagę opinii publicznej na występowanie w lokalnym samorządzie mechanizmów, które z punktu widzenia zasad demokracji są niedopuszczalne.

Księdza zgłosili wcześniej

Jak wiadomo, Rada Miejska 26 maja przyjęła projekt uchwały, zmieniającej dotychczasowe zasady wyboru Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia. Wcześniej, bo 5 kwietnia, rada duszpasterska parafii pw. imienia NMP zwróciła się do rady z prośbą o nadanie tytułu ks. kanonikowi Tadeuszowi Kościelnemu. Miesiąc później zaś Inowrocławskie Towarzystwo Muzyczne Pro Arte przedstawiło propozycję wyróżnienia tytułem HOMI Grzegorza Turnaua. W sierpniu kapituła tego tytułu, reprezentowana przez członków koalicji prezydenckiej, negatywnie zaopiniowała wniosek rady duszpasterskiej. Pojawiły się zarzuty, że kapituła działała pod naciskiem władz miasta.