1 z 5
Przewijaj galerię w dół
Zero podwyżek, wstrzymane premie uznaniowe, nieprzedłużanie...
fot. PolskaPress

Cięcia wydatków w Toruniu: urzędnicy wkurzeni. "Niech zaczną od siebie!"

Zero podwyżek, wstrzymane premie uznaniowe, nieprzedłużanie umów na czas określony, niezatrudnianie nikogo w miejsce odchodzących na emeryturę - tak dziś wygląda praca w miejskich placówkach i urzędach Torunia. Rośnie niezadowolenie.

W czwartek w "Nowościach" ujawniliśmy szczegóły zarządzania prezydenta Michała Zaleskiego z 3 sierpnia, w którym z powodu dziury w miejskim budżecie (efekt koronawirusa), dokonuje blokady wydatków bieżących i inwestycji łącznie na 56 milionów 800 tysięcy zł. Jedna piąta tej sumy - dokładnie 10 milionów 576 tysięcy zł - to wydatki na wynagrodzenia i pochodne urzędników i pracowników wszystkich miejskich placówek oraz instytucji (oprócz oświaty). Chodzi np. o ZGM, MOPR, MOSiR, MZD, żłobki, przedszkola, instytucje kultury i inne. Wszystkie, które w zarządzeniu prezydent wskazał jako "jednostki organizacyjne gminy".

Zobacz także:
Woźni i kucharki nie zgadzają się na oszczędności
Rozbudowa szpitala na Bielanach. Tak wyglądają pokoje, sale i korytarze

Czytaj więcej na kolejnych stronach >>>>>>>>

tekst: Małgorzata Oberlan

2 z 5
"Nasz dyrektor drży o stołek i nie piśnie"...
fot. PolskaPress

Cięcia wydatków w Toruniu: urzędnicy wkurzeni. "Niech zaczną od siebie!"

"Nasz dyrektor drży o stołek i nie piśnie"

Zablokowane decyzją prezydenta zostały: waloryzacje płac, wypłaty premii uznaniowych, równoważenie vacatów i absencji. Więcej - obowiązuje zasada niezatrudniania nowych pracowników, nieprzedłużania kończących się umów o prace na czas określony, niezatrudnianie nikogo na miejsce osób odchodzących na emeryturę, niezawieranie z nikim umów na czas nieokreślony.

I to nie wszystko. Prezydent Michał Zaleski zobowiązał we wspomnianym zarządzeniu wszystkich kierowników jednostek organizacyjnych gminy miasta Toruń i osoby kierujące działami Urzędu Miasta do tego, by do 17 sierpnia przedłożyli propozycje dalszych oszczędności. Wszyscy mają też na bieżąco "wdrażać takie zmiany organizacyjne", które prowadzą do obniżania kosztów funkcjonowania instytucji i wydatków.

Zobacz także:
Woźni i kucharki nie zgadzają się na oszczędności
Rozbudowa szpitala na Bielanach. Tak wyglądają pokoje, sale i korytarze

Trudno się dziwić, że rośnie niezadowolenie urzędników i pracowników różnych miejskich placówek. - W mojej komórce pracuje siedem osób. Dwie niebawem odchodzą na emeryturę, a trzeciej we wrześniu kończy się umowa na czas określony. W świetle zarządzenia prezydenta oznacza to, że 7-osobowego zespołu zostaną 4 osoby. Proszę mi wierzyć: nie da się wykonać zleconej nam pracy z takimi brakami kadrowymi. Nasz dyrektor tak drży o własny stołek, że prezydentowi nic o tym nie piśnie. Morale nam wszystkim siada - relacjonuje nam pracownica jednej z miejskich instytucji.

3 z 5
Historia o pani, która była szefem...
fot. PolskaPress

Cięcia wydatków w Toruniu: urzędnicy wkurzeni. "Niech zaczną od siebie!"

Historia o pani, która była szefem

"Niech zaczną od siebie!" - to hasło przez pracowników powtarzane jest coraz częściej. Palcem wskazywane są osoby ze świecznika, bliskie władzom Torunia, których rzekomo trend oszczędnościowy miałby nie dotyczyć. "Pani X. osiągnęła wiek emerytalny, przestała kierować znaną placówką, ale została w niej w charakterze doradcy" - tę historię urzędnicy powtarzają najczęściej.

Zobacz także:
Woźni i kucharki nie zgadzają się na oszczędności
Rozbudowa szpitala na Bielanach. Tak wyglądają pokoje, sale i korytarze

Trudno się spodziewać, by w najbliższych miesiącach sytuacja pracowników miejskiej sfery budżetowej znacząco się poprawiła. "Trwający stan epidemii COVID-19 spowodował po 6 miesiącach br. ubytek dochodów w wysokości 37,2 mln zł. Największy niedobór wpływów, w stosunku do planu, odnotowano w dochodach z podatku PIT, podatkach od nieruchomości i od czynności cywilnoprawnych, opłacie skarbowej, opłatach za użytkowanie wieczyste i dzierżawy, wpływach ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. Analiza wskazuje (...), że ubytek wpływów na koniec grudnia br. osiągnąć może wysokość w granicach od 76 mln zł do 125 mln zł" - podał w uzasadnieniu zarządzenia o zablokowaniu wydatków prezydent Michał Zaleski.

4 z 5
Mają szukać pieniędzy "na zewnątrz"...
fot. PolskaPress

Cięcia wydatków w Toruniu: urzędnicy wkurzeni. "Niech zaczną od siebie!"

Mają szukać pieniędzy "na zewnątrz"

Wydatki zablokowane zostały okresowo, do 9 września. Łącznie na sumę 56 mln 800 tys. zł. W tym jest blokada wydatków bieżących (35 mln 500 tys. zł) i blokada inwestycji (21 mln 300 tys. zł). Zablokowane wydatki na wynagrodzenia, premie i pochodne opiewają na 10 mln 576 tys. zł (są częścią wydatków bieżących).

Zobacz także:
Woźni i kucharki nie zgadzają się na oszczędności
Rozbudowa szpitala na Bielanach. Tak wyglądają pokoje, sale i korytarze

Wszyscy dyrektorzy i kierownicy w mieście zobowiązani są teraz przez prezydenta także do poszukiwania "zewnętrznych źródeł finansowania" oraz "poszukiwania możliwości obniżenia kosztów inwestycji i remontów, np. poprzez zmianę technologii, materiałów, okresu realizacji, etapowania".

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń

Mieszkańcy: "Jest jedno osiedle w Grudziądzu bez komunikacji miejskiej. To Rudnik!"

NOWE
Mieszkańcy: "Jest jedno osiedle w Grudziądzu bez komunikacji miejskiej. To Rudnik!"

Mistrzostwa Polski Mażoretek 2025 w Chełmnie. Zobaczcie zdjęcia z drugiego dnia

Mistrzostwa Polski Mażoretek 2025 w Chełmnie. Zobaczcie zdjęcia z drugiego dnia

Zobacz również

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń

Koncerty, biegi, biesiady przy grillu. Majówka za rogatkami Bydgoszczy pełna wydarzeń