Ciepło, coraz cieplej

     Budowę pierwszej polskiej elektrowni na Jachcicach, blisko dworca kolejowego, rozpoczęto w kwietniu 1928 roku. Stara, wybudowana przez Niemców w 1896 roku przy ulicy Warmińskiego nie była w stanie zaspokoić potrzeb mieszkańców, których liczba w tym okresie rosła w imponującym tempie. Ciężar inwestycji wzięło na siebie miasto, przy pożyczkowym wsparciu Banku Gospodarstwa Krajowego.
     Do budowy zaangażowano najlepszych specjalistów w kraju, a całość prac nadzorował inż. Wincenty Markowicz, który wcześniej budował elektrownie w Zgierzu i Pruszkowie. Pracownicy opowiadali, że do fundamentów wykorzystano fragmenty XV-wiecznych murów obronnych, które pod koniec XIX wieku Niemcy użyli do budowy wieży Bismarcka zburzonej w 1928 r.
     Po 18 miesiącach - 21 grudnia 1929 roku - w obecności ministra robót publicznych Jędrzejawskiego odbyła się uroczystość jej poświęcenia i uruchomienia. Elektrownia była częścią firmy "Elektrownie i Tramwaje Miejskie" (przez pół wieku do 1948 roku elektrownia i tramwaje były jednym przedsiębiorstwem).
     Wytwarzała prąd zmienny, trójfazowy, a jej moc była obliczona na 7 tys. kW. Pierwszym dyrektorem został Jan Tymowski, który zginął w powstaniu warszawskim. Po wojnie przebudowywano ją, a w 1967 r. zmieniła nazwę na Elektrociepłownia Jachcice.
     11 lat wcześniej uruchomiono Elektrociepłownię Zakładów(jej budowę Niemcy rozpoczęli w czasie II wojny światowej na terenie zakładów zbrojeniowych DAG). W 1966 roku ruszyła natomiast w pobliżu Zachemu budowa największej z nich - Elektrociepłowni Bydgoszcz II. Decyzją administracyjną w 1971 r. utworzono Zespół Elektrociepłowni Bydgoszcz skupiający Elektrociepłownię I na Jachcicach, Elektrociepłownię Bydgoszcz II i "trójkę" z Zachemu.
     Jutro firma świętować będzie 75-lecie elektrociepłowni bydgoskich.