Ciężarówka zderzyła się z tramwajem w Bydgoszczy
(ea)
Podaj powód zgłoszenia
b
Nie zrozumiales mnie widze. Motorniczy nie jest jasnowidzem. Miał ryzykować utrate zdrowia pasazerow
gwaltownie hamujac ? To ewidetna wina ciezarowego. Torowisko jest odgrodzone a tramwaj nie zahamuje
jak osobowka. Idac twoim tokiem myslenia tramwaje i autobusy powinny jezdzic 10 km/h bo zawsze ktos
moze wyjechac lub nie widziec ze ma czerwone swiatlo. Chyba logiczne jest ze jesli kierowca wie ze
jest wstanie zwolnic i bezpiecznie dochamowac to zrobi to. Mowie tu o zachowaniach doswiadczonych
zawodowych kierowcow a nie o kierujacych pojazdami co dojezdzaja po 5 km do pracy i w weekend na dzialke.
Oni nawet przez pol zycia prowadzenia pojazdow do pracy i na dzialke nie nabędą zawodowych nawykow.
gwaltownie hamujac ? To ewidetna wina ciezarowego. Torowisko jest odgrodzone a tramwaj nie zahamuje
jak osobowka. Idac twoim tokiem myslenia tramwaje i autobusy powinny jezdzic 10 km/h bo zawsze ktos
moze wyjechac lub nie widziec ze ma czerwone swiatlo. Chyba logiczne jest ze jesli kierowca wie ze
jest wstanie zwolnic i bezpiecznie dochamowac to zrobi to. Mowie tu o zachowaniach doswiadczonych
zawodowych kierowcow a nie o kierujacych pojazdami co dojezdzaja po 5 km do pracy i w weekend na dzialke.
Oni nawet przez pol zycia prowadzenia pojazdow do pracy i na dzialke nie nabędą zawodowych nawykow.
P
"Bydgoszczak44", jeżeli posiadasz jakiekolwiek uprawnienia komunikacyjne, natychmiast oddaj je w starostwie powiatowym. Twoim obowiązkiem jako kierującego jest UNIKAĆ kolizji. (Art. 3 Ust. Prawo o Ruchu Drogowym). Jeśli pracujesz w transporcie publicznym, to należy Cię namierzyć i wywalić z roboty. To są dresiarskie zachowania i wyssane z palca teorie. W tym przypadku też wg. Ciebie lepiej uderzyć w naczepę z betonowymi kręgami, niż zahamować - widząc manewr ciężarówki z dużej odległości? Trzeba będzie wziąć Was - motorniczy - święte krowy pod lupę. Skąd Wy się w ogóle bierzecie???
b
dodam jeszcze ze motorniczy zachowal sie moim zdaniem jak nalezy. Pomyslec warto co by bylo gdyby
motorniczy wcisnal by hamulec na maksa czesc ludzi sie przewraca i ma drobne obrazenia + starsi ktorzy juz
w tym wieku sa bardzo narazeni na skomplikowane polamania. A kierowca w ostatniej chwili sie zatrzymal bo on wiedzial ze jedzie tramwaj. I historia by sie powtorzyła motorniczy do sadu jego wina bo bez powodu zahamowal i
poturbowal ludzi + wywalenie z pracy bo wyrok + odszkodowanie dla ludzi.
motorniczy wcisnal by hamulec na maksa czesc ludzi sie przewraca i ma drobne obrazenia + starsi ktorzy juz
w tym wieku sa bardzo narazeni na skomplikowane polamania. A kierowca w ostatniej chwili sie zatrzymal bo on wiedzial ze jedzie tramwaj. I historia by sie powtorzyła motorniczy do sadu jego wina bo bez powodu zahamowal i
poturbowal ludzi + wywalenie z pracy bo wyrok + odszkodowanie dla ludzi.
b
Nikt nie bedzie gwaltownie hamowal autobusem czy tramwajem w takiej sytuacji. Poza tym lepiej uszkodzic pojazd
ktory jest ubezpieczony niz narazic zycie i zdrowie pasazerow. Autobusy i tramwaje maja swoja wage
i dla bezpieczenstwa lepiej zamortyzowac uderzenie niz gwaltownie hamowac. Przyklad : kolega z Mobilisu
2 lata musial chodzic po sądach bo jakas osobowka mu zajechala on mocno po hamulcach i babcia sie przewrocila i zlamala reke. Rodzinka wyczaila ze mozna wyrwac kase i do sądu go. Gosc z osobowki uciekl ( pewnie w ogole nie wie o incydencie ). Jakby delikatnie hamowal nawet ze skutkiem stluczki nie mial by tylu problemow a i babci nic by sie nie stalo. A naprawy z deb***a ubezpieczenia by poszly. Co do dowodow to wystarczyloby by zeby 1 pasazer
potwierdzil niebezpieczny manewr kierowcy osobowki lub nagranie z kamery . Dlatego nie hamuje sie bardzo gwaltownie w takich sytuacjach
jedynie sie to zdarza motorniczym/kierowca z mniejszym doswiadczeniem. Wiem ze niektórych zszokowałem ale to zycie.
ktory jest ubezpieczony niz narazic zycie i zdrowie pasazerow. Autobusy i tramwaje maja swoja wage
i dla bezpieczenstwa lepiej zamortyzowac uderzenie niz gwaltownie hamowac. Przyklad : kolega z Mobilisu
2 lata musial chodzic po sądach bo jakas osobowka mu zajechala on mocno po hamulcach i babcia sie przewrocila i zlamala reke. Rodzinka wyczaila ze mozna wyrwac kase i do sądu go. Gosc z osobowki uciekl ( pewnie w ogole nie wie o incydencie ). Jakby delikatnie hamowal nawet ze skutkiem stluczki nie mial by tylu problemow a i babci nic by sie nie stalo. A naprawy z deb***a ubezpieczenia by poszly. Co do dowodow to wystarczyloby by zeby 1 pasazer
potwierdzil niebezpieczny manewr kierowcy osobowki lub nagranie z kamery . Dlatego nie hamuje sie bardzo gwaltownie w takich sytuacjach
jedynie sie to zdarza motorniczym/kierowca z mniejszym doswiadczeniem. Wiem ze niektórych zszokowałem ale to zycie.
L
Gwałtowne hamowanie tramwaju lub autobusu może przynieść więcej szkody niż pożytku. Tramwaj/autobus uratujesz, ale połowa zawartości wagonu wyląduje na przedniej szybie.
k
morotniczy nigdy nie zwalaniaja gdy widza zagrozenie tylko dzownia jak by to mialo niby jaki kolwiek wplyw na unikniecie stluczki... dzownia bo mysla ze przestrasza przechodnia/kierowce a jak trzasna to i tak wina drugiej strony - a tramwaj nie ich wiec zadna strata
m
Jechałem tym tramwajem i chcę powiedzieć, że powinni wywalić z pracy kierowce ciężarówki jak i tramwaju. Dlaczego tramwaju? Facet nawet nie raczył wcisnąć hamulca, widząc zagrożenie.