
Waldemar Sobota (Śląsk Wrocław)
Za mecz: Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 1:1
Rozegranych minut: 60 (zmieniony)
Były piłkarz FC St. Pauli miał stać się na powrót gwiazdą Ekstraklasy, a jest ogromnym rozczarowaniem. Sobota rozegrał kolejne fatalne spotkanie, a jego podsumowaniem niech będzie asysta do Tomasza Makowskiego.

Vladislavs Gutkovskis (Raków Częstochowa)
Za mecz: Wisła Kraków - Raków Częstochowa 1:2
Rozegranych minut: 23 (wszedł)
Reprezentant Łotwy wszedł za mizernego Jakuba Araka i zdołał przebić kolegę z zespołu. Wypadł bowiem jeszcze gorzej. Gutkovskis został wypuszczony sam na sam z bramkarzem, minął go i... nie trafił do całkowicie odsłoniętej bramki. Tego nie da się usprawiedliwić.

Żan Medved (Wisła Kraków)
Za mecz: Wisła Kraków - Raków Częstochowa 1:2
Rozegranych minut: 83 (zmieniony)
Nominacji doczekał się także kolejny z napastników z meczu Wisła - Raków. Medved miał być alternatywą dla Felicio Brown Forbesa, ale jego nieporadność aż kłuje w oczy. Słoweniec miał dwie znakomite sytuacje (w tym jedną czystą sam na sam) i oczywiście koncertowo je spartolił.

Mateusz Lewandowski (Wisła Płock)
Za mecz: Pogoń Szczecin - Wisła Płock 2:0
Rozegranych minut: 64 (zmieniony)
22-latek ściągnięty z 4. ligi niemieckiej dostał poważną szansę w pierwszym składzie od Radosława Sobolewskiego. Czy ją wykorzystał? Można powiedzieć, że przez ponad godzinę Nafciarze grali w Szczecinie bez napastnika.