W piątek 18-latek usłyszał zarzuty kradzieży. Trafił do policyjnego aresztu, a teraz grozi mu 5 lat więzienia. Dzień wcześniej na cmentarzu na skraju Pakości obserwował kobietę, która opiekowała się grobem bliskiego.
- Kobieta oddaliła się na chwilę od roweru, przy którym pozostawiła torebkę - mówi mł.asp. Izabela Lewicka-Woszczak z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Wystarczył moment, aby 18-letni mężczyzna złapał łup i oddalił się w kierunku miasta.
Przeczytaj również: Kradł rowery z klatek schodowych i parkingów. Seryjny złodziej rowerów z Grudziądza już w rękach policji
Poszkodowana oprócz torebki i zakupów straciła portfel, w którym miała 100 zł oraz dwa telefony komórkowe, okulary, klucze i kartę bankomatową. Na domiar złego w torebce miała też zapisek z numerem pin do karty. Zaraz po kradzieży poszła do banku, by zablokować rachunek,ale było już za późno. Złodziej zdążył z jej konta wybrać 1,5 tys. zł.
- Kilka godzin po zajściu sprawca wpadł w ręce mundurowych dodaje Lewicka-Woszczak. - Jeszcze tego samego dnia mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Poszkodowana odzyskała telefony, klucze i 540 zł. Resztę złodziej zdążył już wydać.
Czytaj e-wydanie »