Artykuł 11(3) z Kodeksu Pracy - zakaz dyskryminacji
Artykuł 11(3) z Kodeksu Pracy - zakaz dyskryminacji
Jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony, albo w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy - jest niedopuszczalna.
Jeśli to zrobią, szefami może się zainteresować... policja pracy.
Dzwonię pod numer z ogłoszenia "Sprzedawczynię do działu kosmetyków, doświadczenie niewymagane, wiek: do 30 lat. Bydgoszcz. Telefon...". Mówię, że szukam pracy dla kuzyna, który ma 40 lat. Czy może złożyć dokumenty aplikacyjne?
- No, nie bardzo. Chcemy przyjąć panią, bo wiadomo, kobiety lepiej się znają na kosmetykach. No i wiek nie ten... Szukamy osób młodszych, kontaktowych, przebojowych - tłumaczy mi kobieta przez słuchawkę. Nie wiedziałam, że po czterdziestce ludzie nie są przebojowi. - A wie pani, że takie stawianie warunków dotyczących choćby wieku i płci to dyskryminacja? - dociekam. - Dyskryminacja?! Przecież u mnie wszyscy mają równe szanse - odpowiada.
Pracodawcy powinni dawać równe szanse wszystkim osobom. Sporo jest ogłoszeń, w których przedsiębiorcy traktują kandydatów na równych i równiejszych. U niektórych małe szanse mają osoby po pięćdziesiątce, młode matki, niepełnosprawni albo osoby, które mają irokeza albo wyszły z więzienia.
Nie mogą przyjąć
Do urzędów pracy też trafiają oferty, w których pracodawcy podkreślają, że przyjmą osoby w danym wieku, tylko kobiety albo tylko mężczyzn.
- Nie możemy takich ofert przyjmować, bo zabrania nam tego prawo. To dyskryminacja - tłumaczy Elżbieta Modrakowska, kierownik pośrednictwa pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Toruniu. - Jeśli pracodawcy zgodzą się zmienić wymogi, wtedy przyjmiemy ofertę.
Policja na tropie
Co grozi przedsiębiorcom, którzy jednak dyskryminują pracowników i kandydatów do pracy? - Takimi pracodawcami może się zainteresować policja pracy, która działa przy inspekcji pracy - odpowiada Jarosław Hofman, pośrednik z Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku.