Pan Sławomir Nowak
Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej
W samo południe: S5 - dyskusje donikąd
Skandal z S-5
W prasie centralnej ukazał się artykuł pt. "Minister deklaruje: inwestycje drogowe dokończymy. Po EURO budowa trwa". Zapowiada Pan, że dokończone zostaną autostrada A1 i A2, ba, powstanie nowa S6 między Gdańskiem a Szczecinem oraz S17 i S19 łączące Lubelszczyznę i ziemię rzeszowską ze stolicą. Ale ani słowa o S5 od Grudziądza przez Bydgoszcz, Gniezno, Poznań, Wrocław.
Czytaj też: S-5 ominie Bydgoszcz? Jerzy Derenda jest przeciwny
Dla Bydgoszczy, największego ośrodka gospodarczego i przemysłowego regionu (8. miejsce w kraju) oznacza to spowolnienie rozwoju, które przekłada się na niskie notowania całego województwa. Oznacza to utrudnienia w kontaktach z największymi strategicznymi partnerami gospodarczymi naszego regionu na zachodzie Europy. I to wszystko w sytuacji szkodliwej decyzji o odsunięciu Bydgoszczy od autostrady A-1.
To co dzieje się wokół trasy S-5 urasta do rangi skandalu. Najpierw karmiono nas nadzieją, że budowa trasy nastąpi najpóźniej w 2012 roku. Potwierdził to Premier i Minister Infrastruktury. Potem okazało się, że nie ma jej na liście inwestycji w 2013 roku. Teraz nagle - o czym ze zdumieniem czytamy w wypowiedzi Pana Ministra - zniknęła w ogóle z rejestru planowanych inwestycji. Dlatego zwracamy się do Pana Panie Ministrze o pilne wyjaśnienie tej sprawy.
Pytamy również bydgoskich parlamentarzystów, zwłaszcza Pana Pawła Olszewskiego, co z jego zapewnieniami bodaj sprzed roku, że o budowę trasy S5 w ciągu najbliższych lat możemy być spokojni.
Z poważaniem
Prezes TMMB
Jerzy Derenda
Czytaj też: Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5
Czytaj e-wydanie »